Muzeum Wsi Radomskiej zaprasza na niezwykła wystawę fotografii Edwarda Hartwiga "Mazowieckie Krajobrazy"
Edward Hartwig jest ikoną polskiej fotografii. Był jednym z największych i najważniejszych fotografików XX wieku w Polsce, znanym na całym świecie. Jego prace były pokazywane w wielu ważnych galeriach Europy, ale i Ameryki. Wytyczając kierunki w polskiej fotografii artystycznej, awangardowej był chętnie prezentowany na wystawach, za granicą, brał udział w wielu konkursach. Artysta zmarł w 2003 roku w Warszawie, w której mieszkał od 1947 roku.
W Muzeum Wsi Radomskiej zorganizowano wystawę 100 oryginalnych prac artysty, które pochodzą z prywatnych zbiorów jego córki Danuty Hartwig - Saulewicz, które są prezentowane niezwykle rzadko. W Skansenie można oglądać największa prezentację zdjęć autorstwa Edwarda Hartwiga od 10 lat.
Pokazujemy fotografie związane z przyrodą. Przy ich wyborze przyroda była kluczem. Mamy tu zdjęcia także ludzi, ale osadzonych w realiach pracy na wsi. Są wiejskie pejzaże, gdzieś widać konia, gdzieś wypas bydła. Mamy pejzaże, które przechodzą w eksperyment. Ponieważ Hartwig w latach 50-tych XX wieku zaczął właśnie robić fotografie w eksperymencie, który miał na celu odrealnienie obrazu, spowodowanie, że on nie jest on oczywisty. Wyprzedził w tym Europe i dlatego był tak chętnie pokazywany. Mamy też bardzo rzadko prezentowane zdjęcia kolorowe, bo Hartwig był znany przede wszystkim z fotografii czarno - białej. Kolor pojawił się w jego pracach, i był dla nich bardzo istotny, dopiero w latach 90-tych, pod koniec życia artysty. To wszystko są oryginały, wykonane ręką Hartwiga. Z jednym wyjątkiem
- opowiada Sebastian Klochowicz, kurator wystawy w Muzeum Wsi Radomskiej.
Niezwykła wystawa w Skansenie i odkryta tajemnica apartu Hartwiga
I ten wyjątek, o którym wspomina Sebastian Klochowicz wiąże się z niezwykłą historią, która stała się jego udziałem. Otóż Danuta Hartwig - Saulewicz przekazując fotografie na wystawę udostępniła także osobiste przedmioty swojego ojca Edwarda. Wśród nich był też aparat - Minolta, model X700, lustrzanka małoobrazkowa. To nią Hartwig robił zdjęcia u schyłku swojego życia.
Jako fotografik, kiedy dostaję do ręki apart zawsze sprawdzam, czy nie ma w nim filmu, żeby nic nie uszkodzić. To jest odruch i tym razem też sprawdziłem. I okazało się, że film jest. Proszę sobie wyobrazić moją ekscytację. To, jak dotyk mistrza. Pani Danuta pozwoliła mi ten film wywołać
- opowiada Sebastian Klochowicz.
Nie było łatwo. Film przeleżał w aparacie ponad 20 lat. Edward Hartwig zdążył go naświetlić, ale nie zdążył już wywołać. Sebastian Klochowicz, z pomocą kolegi skonstruował specjalny wywoływacz. Wszystko po to, żeby nie zaszkodzić negatywowi.
Film był czarno – biały, należało go wywołać starymi technikami fotochemicznymi. Zrobiłem to sam, w ciemni, tak jak robiło się to te 20 lat temu. I cóż, byłem pierwszą osobą, która zobaczyła ostatnie zdjęcia wykonane przez Edwarda Hartwiga!
- mówi Sebastian Klochowicz.
Zobacz więcej:
Okazało się, że pierwsza część filmu to dokumentacja ostatniej wystawy prac Edwarda Hartwiga w galerii w Łazienkach Królewskich w Warszawie wykonana przez córkę Danutę Hartwig - Saulewicz. Jest na nich Edward i ekspozycja. Druga część to z kolei ostatnie fotografie wykonane przez artystę. To już zostało potwierdzone przez córkę i znawców twórczości Hartwiga.
- Dwa z tych zdjęć pokazujemy na naszej wystawie. Możemy być dumni, że w Radomiu jest ich pierwsza prezentacja. Całość, łącznie z negatywem jest własnością rodziny i wróci do pani Danuty - zapowiada Sebastian Klochowicz.
Wystawę fotografii Edwarda Hartwiga "Mazowieckie krajobrazy" w Muzeum Wsi Radomskiej można będzie oglądać jeszcze do 2 października. Ekspozycja w spichlerzu z Wilkowa można oglądać codziennie, także w soboty i niedziele.
Sebastian Klochowicz, sam jest fotografikiem i nie ukrywa, że Edward Hartwig jest jego idolem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?