Nikoś Skorża spod Radomia jest już po operacji serduszka

O szczęśliwe narodziny i życie tego chłopca walczyli jego rodzice, ale też mnóstwo ludzi z całej Polski, także ci znani. O kim mowa? O Nikosiu Skorży spod Radomia. Jego mama, Patrycja Skorża, o ciężkiej chorobie chłopca - HLHS, dowiedziała się podczas rutynowego ciążowego badania usg. Stwierdzono wówczas krytyczną wadę serca, którą potwierdziły specjalistyczne badania. Jest to niedorozwój lewej komory serca. Chłopiec urodził się tylko z połową serduszka z towarzyszącą mu przetoką między światłem lewej aorty a tętnicą wieńcową. Szansą na uratowanie życia malcowi były narodziny i operacja w niemieckiej klinice. Udało się. Zbiórka pieniędzy dla małego Nikosia pozwoliła rodzicom wyjechać do Niemiec.

Narodziny i operacja

Nikoś urodził się 6 listopada o godzinie 7.56. Ważył 3550 g i mierzył 53 cm. Cztery dni później profesor Edward Malec z kliniki w Münster z towarzyszeniem doświadczonych lekarzy, przeprowadził operację u chłopca. Wszystko udało się bardzo dobrze!

Silny chłopiec

Na profilu „Serduszko Nikosia” na Facebooku mama Nikosia na bieżąco informuje o tym, co dzieje się u chłopca. Wszystkie informacje, jakie stamtąd napływają, są radosne. Operacja udała się, a jak podkreśla w swoich wpisach pani Patrycja, sami lekarze są aż zdziwieni, jak szybko Nikodem dochodzi do siebie.

Pierwszy spacer

W ostatni piątek chłopiec był na pierwszym spacerze. Rodzice są szczęśliwi: „Cieszymy się każdą chwilą spędzoną razem. Ten moment, gdy tak długo i bez obawy możemy czuć ciepło własnego dziecka - jest nie do opisania”.