MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niszczą drzewka w całym Radomiu!

/Sok/
To jedno z drzew, jakie rosło na ulicy Rodziny Winczewskich. Zostało złamane.
To jedno z drzew, jakie rosło na ulicy Rodziny Winczewskich. Zostało złamane. Archiwum
Osiem dorodnych drzewek rosnących wzdłuż radomskich ulic połamali w ostatnich tygodniach nieznani sprawcy.

- Ręce opadają, jak widzi się, co robią wandale z naszą zielenią - starszy pan na ulicy Kelles Krauza nie krył rozżalenia wskazując na połamane drzewko na tej ulicy.

Nie tylko na Kelles-Krauza bezmyślni ludzie zniszczyli drzewka. Tak jest przy kilku radomskich ulicach. Najstarsze ze zniszczonych roślin miały nawet 5-6 lat.

- Posadzimy w ich miejsce nowe sadzonki, ale dopiero jesienią - deklaruje Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu.

KOLEJNY ATAK

Nie pierwszy raz wandale niszczą zieleń w Radomiu. Tak jest choćby przy alei Grzecznarowskiego, gdzie kolejny raz dochodzi do dewastacji.

- Tym razem wandale złamali jedno spore już drzewko rosnące w pobliżu ronda Dmowskiego, ale w tym samym rejonie, na odcinku od Jana Pawła II do Osiedlowej, niemal trzy lata temu chuligani połamali aż 16 drzew - mówi Dariusz Dębski rzecznik prasowy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.

W taki sam sposób zostały w ostatnich dniach zniszczone dwa młode drzewka dopiero co posadzone przy nowej ścieżce rowerowej na ulicy Olsztyńskiej. Oba złamano tuż przy ziemi. Pojedyncze drzewka przeszkadzały komuś także przy Żółkiewskiego, Warszawskiej, Kelles-Krauza, Narutowicza i Rodziny Winczewskich.

- Łącznie od początku roku straciliśmy ponad 20 drzew rosnących wzdłuż ulic. Koszt jednej nowej sadzonki wraz z palikami, to ponad 200 złotych. Zatem tegoroczne straty z tego tytułu sięgają już prawie 5 tysięcy złotych - dodaje Dariusz Dębski.

Z KRZEWAMI I KWIATAMI TEŻ ŹLE

Do najpoważniejszych dewastacji zieleni doszło w ostatnich latach przede wszystkim na Plantach, Borkach i osiedlu Akademickim. Trzy lata temu przy 1905 Roku nieznani sprawcy ukradli 240 nowiutkich sadzonek róż. Łupem złodziei padły też jałowce rosnące przy parkingu przy Dębowej - w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło stamtąd aż 45 takich roślin. Również w roku 2011 przy Maratońskiej chuligani złamali 27, a przy Idalińskiej - 16 drzew. Najstarsze z nich miały siedem lat i pnie o obwodzie sięgającym do 20 centymetrów. W ubiegłym roku przy ulicy Energetyków wandale wyrwali z korzeniami i wyrzucili w krzaki dwa drzewka, przy czterech innych roślinach połamali paliki.

- Nie zdążyliśmy nawet przeprowadzić odbioru technicznego tych nowych nasadzeń. O wszystkich przypadkach dewastacji informujemy policję, ale nie jest łatwo ustalić podejrzanych o tego typu czyny - informuje rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Kierownictwo Miejskiego Zarządu Dróg apeluje do mieszkańców o zwracanie uwagi na niszczenie zieleni i jak najszybsze informowanie straży miejskiej lub policji o zauważonych przypadkach wandalizmu.

- Im szybsza reakcja świadków, tym większe szanse na schwytanie i ukaranie sprawców - dodaje Dariusz Dębski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie