- Ręce opadają, jak widzi się, co robią wandale z naszą zielenią - starszy pan na ulicy Kelles Krauza nie krył rozżalenia wskazując na połamane drzewko na tej ulicy.
Nie tylko na Kelles-Krauza bezmyślni ludzie zniszczyli drzewka. Tak jest przy kilku radomskich ulicach. Najstarsze ze zniszczonych roślin miały nawet 5-6 lat.
- Posadzimy w ich miejsce nowe sadzonki, ale dopiero jesienią - deklaruje Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu.
KOLEJNY ATAK
Nie pierwszy raz wandale niszczą zieleń w Radomiu. Tak jest choćby przy alei Grzecznarowskiego, gdzie kolejny raz dochodzi do dewastacji.
- Tym razem wandale złamali jedno spore już drzewko rosnące w pobliżu ronda Dmowskiego, ale w tym samym rejonie, na odcinku od Jana Pawła II do Osiedlowej, niemal trzy lata temu chuligani połamali aż 16 drzew - mówi Dariusz Dębski rzecznik prasowy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.
W taki sam sposób zostały w ostatnich dniach zniszczone dwa młode drzewka dopiero co posadzone przy nowej ścieżce rowerowej na ulicy Olsztyńskiej. Oba złamano tuż przy ziemi. Pojedyncze drzewka przeszkadzały komuś także przy Żółkiewskiego, Warszawskiej, Kelles-Krauza, Narutowicza i Rodziny Winczewskich.
- Łącznie od początku roku straciliśmy ponad 20 drzew rosnących wzdłuż ulic. Koszt jednej nowej sadzonki wraz z palikami, to ponad 200 złotych. Zatem tegoroczne straty z tego tytułu sięgają już prawie 5 tysięcy złotych - dodaje Dariusz Dębski.
Z KRZEWAMI I KWIATAMI TEŻ ŹLE
Do najpoważniejszych dewastacji zieleni doszło w ostatnich latach przede wszystkim na Plantach, Borkach i osiedlu Akademickim. Trzy lata temu przy 1905 Roku nieznani sprawcy ukradli 240 nowiutkich sadzonek róż. Łupem złodziei padły też jałowce rosnące przy parkingu przy Dębowej - w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło stamtąd aż 45 takich roślin. Również w roku 2011 przy Maratońskiej chuligani złamali 27, a przy Idalińskiej - 16 drzew. Najstarsze z nich miały siedem lat i pnie o obwodzie sięgającym do 20 centymetrów. W ubiegłym roku przy ulicy Energetyków wandale wyrwali z korzeniami i wyrzucili w krzaki dwa drzewka, przy czterech innych roślinach połamali paliki.
- Nie zdążyliśmy nawet przeprowadzić odbioru technicznego tych nowych nasadzeń. O wszystkich przypadkach dewastacji informujemy policję, ale nie jest łatwo ustalić podejrzanych o tego typu czyny - informuje rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Kierownictwo Miejskiego Zarządu Dróg apeluje do mieszkańców o zwracanie uwagi na niszczenie zieleni i jak najszybsze informowanie straży miejskiej lub policji o zauważonych przypadkach wandalizmu.
- Im szybsza reakcja świadków, tym większe szanse na schwytanie i ukaranie sprawców - dodaje Dariusz Dębski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?