Internauci zarzucają, że dyszę zniszczyli podczas odśnieżania pracownicy Zakładu Usług Komunalnych. Rzecznik tej instytucji odpiera zarzuty.
- Odśnieżanie placu zimą odbywało się głównie ręcznie, czyli przy użyciu szufli - wyjaśnia Marcin Walasik, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu. - Operatorzy miniładowarek wielofunkcyjnych są odpowiednio przeszkoleni i znają doskonale obsługiwane przez nas tereny oraz występujące na nich przeszkody.
PROSZĄ O KONTAKT
Jak dodaje, tego typu pojazdy są przystosowane do robót komunalnych i dzięki niewielkiej masie własnej oraz gabarytom mogą wjeżdżać na plac z nowymi fontannami, omijając oczywiście wodotryski.
- Anonimowe komentarze, zamieszczane na forach internetowych bardzo często bezpodstawnie dyskredytują różne jednostki i osoby, w związku z czym nigdy nie będą stanowiły dla nas najmniejszego źródła wiedzy - ucina rzecznik. - Osobę, która faktycznie mogła być świadkiem uszkodzenia już naprawionej dyszy fontann, prosimy o skontaktowanie się z nami.
JEDNA DYSZA, DUŻO PRACY
Fontanny zostały już uruchomione po naprawie. Usterkę zauważyli w marcu pracownicy Zakładu Usług Komunalnych. Na polecenie magistratu wystąpili do głównego wykonawcy inwestycji o jej usunięcie w ramach obowiązującej gwarancji. Po przeprowadzeniu oględzin wygiętej dyszy, stwierdzono, że jej naprawa nie leży po stronie wykonawcy, ponieważ jest to uszkodzenie mechaniczne. Wykonawca ocenił wstępny zakres robót i w tym tygodniu przystąpił do naprawy dyszy.
Zadanie było dość skomplikowane. - Trzeba było rozebrać posadzkę z płyt na zaprawie cementowej, oczyścić płyty kamienne, ręcznie skuć powierzchnię betonu zbrojonego, wymienić poszczególne elementy nowoczesnego systemu sieci doprowadzającej wodę, łączone metodą zgrzewania oraz zamontować nową dyszę z głowicą - wylicza Walasik. - Po wykonaniu tych robót odbyło się płukanie całej sieci wodociągowej oraz próba jej szczelności, która wypadła pozytywnie.
KOSZTOWNA NAPRAWA
Na koniec zabetonowano zamontowane, nowe urządzenia i ułożono zdjętą wcześniej nawierzchnię. Prace wykonała jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi firma Gutkowski z Leszna, która była wykonawcą całej sieci hydraulicznej wraz z dyszami na nowym placu z fontannami. Koszt naprawy to 9 tysięcy 838 złotych.
- Nie mogliśmy sami przeprowadzić naprawy lub zlecić jej innej firmie, ponieważ skutkowałoby to utratą udzielonej gwarancji - wyjaśnia rzecznik i apeluje do mieszkańców o zachowanie czystości na placu z fontannami oraz przestrzeganie zakazu wjazdu na nie rowerami i deskorolkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?