- Nie znam sytuacji finansowej Pionek, ale myślę, że do-wiem się wszystkiego od pani skarbnik i dyrektora urzędu. Chcę zobaczyć wszystkie ważne dokumenty. Ostatnio okazało się na przykład, że nie o wszystkich zobowiązaniach miasta wiedziała Regionalna Izba Obrachunkowa i zdaje się, iż jeszcze nie wie wszystkiego. Mogę tylko zapewnić, że konflikt pionkowski jest poza mną - powiedział Janusz Malik po spotkaniu z mieszkańcami i pracownikami urzędu.
REFERENDUM I WYBORY
Janusz Malik dodał, że ma w Pionkach kilku przyjaciół i ma nadzieję, że ich nie straci.
Warto przypomnieć, że 29 marca odbędzie się w Pionkach referendum w sprawie odwołania Rady Miejskiej, a w ciągu najbliższych trzech miesięcy muszą się odbyć wybory na burmistrza Pionek.
MIESIĄCE KŁÓTNI
Jacek Kozłowski pytany o to, czy Pionki znajdą się obecnie pod szczególnym nadzorem wojewody stwierdził, że Urząd Wojewódzki już od dłuższego czasu uważnie śledzi, co się dzieje w mieście.
- Ilość skarg, jakie składał zarówno burmistrz jak i przewodniczący rady, wielokrotnie przekraczały objętość korespondencji prowadzonej z przeciętną gminą na Mazowszu. Ilość pracy, jaką musieli włożyć nasi prawnicy w analizę wszelkich wniosków była nadzwyczajna. Myślę, że po wielu miesiącach kłótni i sporów miasto będzie obecnie dobrze zarządzane - powiedział Jacek Kozłowski.
Dodał, że pełniącym obowiązki burmistrza została wybrana osoba, która ma bardzo wysokie kompetencje, a do tego jest zupełnie bezstronna w konflikcie, który rozgrywał się w Pionkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?