Nowi piłkarze na treningu Radomiaka (zdjęcia)

Kadra "zielonych" stawiła się w hali w komplecie i w dobrych humorach. Piłkarze na zmianę trenowali w hali i na siłowni. Wśród nich był Dariusz Rolak z Mszczonowianki Mszczonów oraz Łukasz Frączek z Hetmana Zamość. Ten pierwszy ma za sobą występy w drugoligowej jeszcze Nidzie Pińczów.
Ciekawym zawodnikiem wydaje się być Frączek. Zanim przyszedł do zamojskiego Hetmana, spędził pięć sezonów w Stanach Zjednoczonych, gdzie w tamtejszej MLS (ekstraklasa) rozegrał 70 meczów.

Na trening miał też dojechać Łukasz Dziedzic z Siarki Tarnobrzeg, ale ze względu na sprawy prywatne pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.

- Po prostu jego żona zaczęła rodzić i na to raczej nikt nie ma wpływu - mówi z uśmiechem prezes Radomiaka, Łukasz Podlewski.

WEWNĘTRZNY SPARING

W piątek "zieloni" trenować będą na boisku przy Rapackiego jeśli będzie odśnieżone lub przy Narutowicza 9. Kolejnych no-wych zawodników nie będzie bo pojawią się dopiero w ponie-działek. Oprócz Dziedzica mają jeszcze dojechać dwa zawod-nicy Hetmana, Michał Skórski i Marcin Grunt. Jutro natomiast piłkarze rozegrają między sobą wewnętrzny sparing, w którym obserwowana będzie dwójka wyżej wymienionych nowych pił-karzy oraz Łukasz Janik, który będzie musiał przekonać do sie-bie szkoleniowców.
- Nie tylko Łukasz Janik, ale też inni zawodnicy muszą się starać, gdyż w przypadku wzmocnień może być sytuacja, że jeszcze zrezygnujemy z kogoś - dodaje prezes Podlewski.

KOLEJNE ROZMOWY

Trenerzy oraz działacze Radomiaka chcą zamknąć kadrę do końca stycznia, aby 1 lutego zespół w komplecie mógł wyjechać na zgrupowanie. Do tego czasu trwać będzie w klubie gorący okres związany z ruchami kadrowymi. Prezes Podlewski zdradził, że podjął rozmowy z dwójką następnych zawodników, pomocnikiem Orlicza Suchedniów, Sebastianem Hajdukiem oraz Tomaszem Puchlowiczem z Naprzodu Jędrzejów.

- Obaj mają propozycje z wyższych lig i jeśli nie tam nie dojdą do porozumienia, to będzie kontynuować rozmowy - dodał prezes Podlewski.