Słońce coraz śmielej wychyla się zza chmur, tym samym przybywa spacerowiczów wokół oczka wodnego. Niestety odstraszają ich śmieci, które znajdują się w pobliżu i gnijące w zbiorniku trzciny.
Mieszkańcy osiedla i spacerowicza są zaniepokojeni tym, że nikt nie sprząta zalegającej w oczku trzciny.
- Przecież to się łamie, gnije i w efekcie zablokuje odpływ z oczka - zauważa Stanisław Pucek z Gołębiowa. - Trzeba o to zadbać, od samego początku nikt tej trzciny stąd nie wyciągał.
Zdaniem mężczyzny rozwiązanie problemu jest proste.
- Powinni się tu pojawić pracownicy w kaloszach z nożami i grabiami, żeby wyłowić te trzciny - dodaje. - Nie jest głęboko, więc zagrożenia nie ma, przecież nie będą tego robić mieszkańcy.
Od strony ulicy Zbrowskiego park jest zadbany. Natomiast część od ulicy Hallera wygląda na zupełnie zapomnianą część miasta.
Podczas, gdy oczko zarasta trzcinami, tereny wokół zarastają śmieciami.
- W krzakach pełno odpadów, butelek, wszystkiego - mówią przechodnie. - Miało być tak pięknie, a wszędzie zaśmiecone chaszcze.
Jak udało się nam ustalić, cześć parku od strony Zbrowskiego należy do miasta, natomiast pozostała część terenu jest w rękach prywatnych i innych zarządców.
Sprawę zgłosiliśmy już w Wydziale Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?