Od sierpnia więcej mandatów od strażników miejskich. Za co?

Za co od sierpnia ukarze straż?

Za co od sierpnia ukarze straż?

- znęcanie się nad zwierzętami;
- złe oznakowanie dróg wewnętrznych;
- handlowanie zwierzętami domowymi na targowiskach i giełdach zamiast w miejscu chowu lub hodowli;
- grodzenie domów przyległych na przykład do jezior bliżej niż 1,5 m od brzegu, utrudnianie dostępu do linii brzegowej;
- zanieczyszczanie otoczenia w czasie upałów (nawożenie substancjami uciążliwymi zapachowo dla innych).

Mandaty za złe oznakowanie dróg wewnętrznych, za handlowanie zwierzętami domowymi na targowiskach i giełdach czy za znęcanie się nad zwierzętami. Te i inne uprawnienia nabędą wkrótce strażnicy miejscy.
Więcej uprawnień do karania mandatami planuje przyznać strażnikom minister spraw wewnętrznych. Projekt rozporządzenia jest gotowy, czeka na podpis. Zmiany miałyby zacząć obowiązywać od sierpnia.

WIĘCEJ MANDATÓW

Strażnicy mogliby karać mandatami za złe oznakowanie dróg wewnętrznych, za handel zwierzętami domowymi na targowiskach i giełdach, znęcanie się nad zwierzętami, utrudnianie dostępu do linii brzegowej czy za zasmradzanie otoczenia w czasie upałów.

Zdaniem Piotra Stępnia, rzecznika radomskiej Straży Miejskiej, zmiany idą w dobrym kierunku. - Ujednolicenie zdecydowanie skróci postępowanie. Teraz wszystko będzie się odbywać szybciej i bez angażowania innych instytucji. Mieliśmy ograniczone uprawnienia w niektórych przypadkach pojawiały się ustawy bez aktów wykonawczych jak było w przypadku ustawy o ochronie zwierząt. Od 1 marca powstał w Radomiu Ekopatrol w Straży Miejskiej, teraz ten patrol będzie miał większe możliwości, jeżeli chodzi choćby o znęcanie nad zwierzętami - mówi rzecznik.

KOLEJNE WE WRZEŚNIU

Rzecznik nawiązał także do kolejnych zmian, które planowane są w przyszłości. Chodzi między innymi o możliwość zatrzymywania pojazdów poza zakazem ruchu na terenie całego miasta. - To będzie dla nas bardzo korzystne, bo obecnie, jeśli samochód jedzie chodnikiem a naprzeciwko stoi strażnik to nie może go zatrzymać - mówi Piotr Stępień. - Wszystko, dlatego, że poza znakiem zakaz ruchu nie mogliśmy działać nawet, jeśli widzimy wykroczenie.

Jak dodaje, nowe uprawnienia znacznie skrócą procedury i ograniczą czas i koszty, bo nie trzeba będzie angażować sądów. - A mandat jest najszybszą metodą na ukaranie - mówi.

DOSTANĄ BROŃ?

Rzecznik popiera także projekt ustawy o powołaniu policji municypalnej, która planowana jest w przyszłości. - Mamy akcje, które niczym nie różnią się od prewencji policji - mówi. - Tyle, że policjanci mają ze sobą broń przy pasie, my nie.

Pojawiają się zarzuty, że powoli straż miejska zaczyna przejmować rolę policji. Z tym zarzutem nie zgadza się Piotr Stępień. - My jesteśmy formacją powołaną do ochrony porządku i wiele osób jeszcze tego nie rozumie - mówi. - Nowe uprawnienia rozszerzyłyby tylko nasze kompetencje.