W poniedziałek, 21 sierpnia 2017 o godzinie 19:34 pod numer alarmowy 998 zadzwoniła matka dwu i pół miesięcznego dziecka, telefon odebrał oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Białobrzegach.
Potrzebująca pomocy matka mówiła, że dziecko nie oddycha i jest sine, a nie może się dodzwonić na pogotowie. Słuchawkę przejął ojciec dziecka, dyżurny zadysponował karetkę pogotowia, a w międzyczasie poinstruował ojca w jaki sposób udrożnić drogi oddechowe niemowlęcia. Za chwilę dyżurny usłyszał w słuchawce płaczące dziecko. Po upewnieniu się, że dziecko zachowuje się normalnie, wszyscy odetchnęli z ulgą.
Po dojeździe karetki pogotowia stan dziecka był już stabilny. Maluszek został zabrany do szpitala w Radomiu na obserwację i badania. Niemowlak oraz rodzice czują się dobrze.
ZOBACZ TEŻ: Dramatyczne chwile podczas akcji ratunkowej przez telefon
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?