Ogromne podwyżki za energię dla gmin z powiatu zwoleńskiego. Samorządy będą szukać oszczędności

Ludzie, przedsiębiorcy, ale również samorządy, muszą mierzyć się z ogromnymi podwyżkami cen. Nie tylko w sklepach musimy często płacić więcej za dany produkt nawet dwukrotnie więcej, niż przed rokiem. Drastyczne podwyżki dotknęły również opłat za prąd. Z wysokimi kosztami zmagają się również samorządy powiatu zwoleńskiego.

Problem wysokich cen za prąd i ogrzewania mocno dotknął gminę Zwoleń. Stawki za prąd dramatycznie wzrosły, co odbije się na całym budżecie. - W naszym przypadku podwyżki są bardzo bolesne. Samo utrzymanie Urzędu Miasta kosztuje czterokrotnie więcej, niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Dotyczy to zarówno zużycia prądu, jak i ogrzewania. Sytuacja w czarnych barwach rysuje się również w przypadku oświetlenia ulicznego, gdzie podwyżki są na podobnym poziomie - mówi Grzegorz Molendowski, zastępca burmistrza Zwolenia.

Samorząd już od jakiegoś czasu, jeszcze zanim doszło do kryzysu energetycznego, stara się ograniczyć koszty utrzymania oświetlenia ulicznego. Wymieniona na energooszczędne LED-y została znaczna część oświetlenia ulicznego na tych drogach, gdzie natężenie ruchu jest największe. - Skróciliśmy też czas, podczas których lampy są włączone. Mieszkańcy już zdążyli się do tego przyzwyczaić i rozumieją, że robimy wszystko, co tylko możemy. Patrzymy w przyszłość z wielkimi obawami, patrzymy na to, aby racjonalnie wydawać pieniądze w taki sposób, aby mieszkańcy jak najmniej odczuli tę trudną sytuację - dodaje Grzegorz Molendowski.

Nie lepiej jest w przypadku gmin wiejskich naszego powiatu. Teresa Pancerz-Pyrka, wójt Kazanowa, również ma duże obawy co do cen energii. - W przypadku obiektów, gdzie ogrzewamy węglem, wzrosty cen sięgają nawet 360 procent. W przypadku oleju opałowego wzrost cen jego zakupu to prawie 100 procent w porównaniu z zeszłym rokiem. W przypadku energii elektrycznej czekamy na wyniki przetargu, ale trudno być optymistycznym w tej sytuacji. W przyszłym tygodniu czarno na białym będziemy wiedzieć, jak dokładnie odbije się to na budżecie gminy - mówi włodarz gminy.

W przypadku gminy Tczów, podwyżki również mocno uderzą w samorząd. - Jesteśmy jeszcze przed przetargami, więc trudno mówić o konkretnych kwotach, ale już teraz liczymy każdą złotówkę. Podwyżki będą drastyczne i myślimy poważnie, w jakich obszarach szukać oszczędności. Jako pierwsze ucierpi oświetlenie uliczne, które będzie włączane na mniejszą ilość godzin - mówi Arkadiusz Baran, wójt Tczowa.

Nadzieją na zmniejszenie kosztów użytkowania jest zbliżająca się inwestycja związana z Odnawialnymi Źródłami Energii. Na hali sportowej szkoły w Tczowie zainstalowane mają zostać panele fotowoltaiczne, co ma zmniejszyć koszty użytkowania całego obiektu.

W niektórych samorządach, ze względu na horrendalne koszty ogrzewania, pojawił się pomysł powrotu do nauki zdalnej. Arkadiusz Baran zapewnia, że gmina Tczów nawet nie rozważa takiej możliwości. - Nie zamierzamy w żaden sposób ograniczać nauki, która cały czas będzie odbywać się w sposób stacjonarny. Widzieliśmy podczas pandemii, jak fatalny wpływ nauka zdalna ma na dzieci, zarówno pod względem wyników, jak i psychologicznym. Również placówki samorządowe będą funkcjonować w sposób stacjonarny. Będziemy starali się przetrzymać ten kryzys energetyczny - podkreśla Arkadiusz Baran.