Ospa wietrzna znowu atakuje! Tłok w przychodniach. Czy to już epidemia?

W Radomiu i powiecie radomskim od początku roku odnotowano 648 zachorowań na ospę wietrzną. W samym mieście zapadło na nią 293 osoby.

- W zeszłym roku w tym samym czasie odnotowaliśmy 252 przypadki tej choroby w Radomiu i powiecie - mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy Sanepidu.
Z meldunków, które spływają do sanepidu od lekarzy pierwszego kontaktu wynika, że mamy do czynienia ze znacznym wzrostem zachorowań. Takiej ilości zgłoszeń nie odnotowano od dwóch, a nawet trzech lat.

Duża liczba zachorowań dotyczy dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Najwięcej zgłoszeń o chorych na ospę napłynęło z południowych osiedli naszego miasta: z Południa i Borek, Trablic, Kowali i Ludwinowa. W przychodniach w tych rejonach jest tłok.

Mniejsze obłożenie mają placówki medyczne w innych częściach miasta.
- W naszym rejonie mieszka więcej osób dorosłych, dlatego nie zaobserwowaliśmy kumulacji ospy wietrznej, ale jej przypadki występują - mówi Wiesława Szymańska, lekarz pediatra z przychodni przy ulicy Olsztyńskiej w Radomiu.

Ospa wietrzna to choroba wirusowa, która bardzo szybko rozprzestrzenia się, ponieważ z jednego człowieka na drugiego przenosi się drogą kropelkową. Charakteryzuje się tym, że wzrost zachorowań występuje właśnie co dwa, trzy lata.

- Jeśli rodzic zauważy u dziecka zmiany skórne i złe samopoczucie wówczas powinien zgłosić dziecko do lekarza. Przede wszystkim w celu zdiagnozowania choroby i podjęcia leczenia. Osłabiony organizm może szybko chwytać infekcje, nie można dopuścić do zapalenia oskrzeli czy płuc - mówi doktor Szymańska.

Najbardziej widocznymi objawem ospy wietrznej jest wysypka. Na początku na skórze pojawiają się plamki, które w trakcie rozwoju choroby przybierają postać pęcherzyków a potem dużych krost. Ospą można się zarazić na trzy-cztery dni przed pojawieniem się wysypki. W okresie przysychania strupków chory już nie zaraża. Rodzic musi kontrolować dziecko, czy nie drapie pęcherzyków, by nie powstały szpetne blizny.

Choroba może trwać do trzech tygodni i w tym czasie należy przebywać w domu. Do najczęstszych powikłań zalicza się zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie nerek i mięśnia sercowego.

Ospa wietrzna może być szczególnie niebezpieczna dla dzieci ze schorzeniami immunologicznymi i chorobami nowotworowymi. Te dzieci mogą skorzystać z darmowych szczepionek (pod warunkiem, że nie ukończyły 12 roku życia). Inni, którzy chcą się zaszczepić przeciwko ospie wietrznej, za lekarstwo muszą zapłacić 175 złotych.

- Szczepionką zainteresowane są zwłaszcza osoby starsze, które w dzieciństwie bądź młodości nie przeszły ospy wietrznej. Szczepionka może uchronić ich przed groźnym półpaścem - mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy radomskiego Sanepidu.