Ostra kampania

W piątek rozwiązał się Sejm, sobota i niedziela upłynęły na przygotowaniach do nowych wyborów.

Konwencje wyborcze zorganizowały między innymi Prawo i Sprawiedliwość, Lewica i Demokraci oraz Polskie Stronnictwo Ludowe.

Osobistymi rozmowami z wyborcami oraz rozdawaniem autografów przez premiera i szefa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego zakończyła się wczorajsza konwencja polityczna Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu.

PiS TERAZ TEŻ CHCE WYGRAĆ
- Dwa i pół roku temu zaczęliśmy w Poznaniu i zwyciężyliśmy, teraz też tak będzie - powiedział prowadzący spotkanie poseł Adam Hofman.
Premier Jarosław Kaczyński powiedział podczas konwencji, że Zyta Gilowska wystartuje w wyborach parlamentarnych z listy PiS w Wielkopolsce.

- Polsce potrzebna jest mocna gospodarka. Ten rozwój, który jest przed nami, musi być w dobrych rękach. Sądzę, że najlepiej, żeby na tej ziemi, ziemi wielkopolskiej, kandydatem była osoba, która za to odpowiada, która odnosi sukcesy, która nie jest sługą żadnych układów, która służy Polsce i potrafi to zrobić, specjalista od gospodarki, pani Zyta Gilowska - powiedział premier podczas konwencji.

Kaczyński zwrócił uwagę, że dzieje Polski nie były łatwe, nawet odzyskanie niepodległości w 1918 roku trwało krótko. Nastała wojna, potem okres komunizmu.

- Kryzys komunizmu, który zaczął się w roku 1956, był kryzysem, był szeregiem wystąpień, na czele z tym wielkim, gigantycznym wystąpieniem Solidarności, był przeciw państwu i to było całkowicie zrozumiałe, to było obce państwo. Znakomicie wykorzystali to komuniści w 1989 roku, robili wszystko, żeby nie zostało wybudowane nowe polskie państwo - mówił Kaczyński.
Premier przypomniał, że trudno było wtedy załatwić polskie sprawy. - O polityce zagranicznej trudno wręcz mówić. Jakość ludzi, którzy ją w tedy prowadzili, można najlepiej przybliżyć przez postać Aleksandra Kwaśniewskiego, chwiejącego się po pijanemu nad grobami pomordowanych Polaków - podkreślił.

LEWICA WSKAZUJE WINNYCH
Wspólnymi zdjęciami byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z kandydatami w zbliżających się przedterminowych wyborach parlamentarnych zakończyła się wczorajsza Konwencja Programowa Lewicy i Demokratów.

- W wyniku rządów PiS Polska znalazła się w największym kryzysie politycznym od 1989 roku; październikowe przedterminowe wybory nie mogą być dla PiS szansą na ucieczkę do przodu - mówił podczas konwencji były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

- W 2007 roku, w wyniku działalności rządu PiS, w wyniku koncepcji politycznych Jarosława Kaczyńskiego, Polska znalazła się w najgłębszym kryzysie politycznym od 1989 roku. Pełną odpowiedzialność za ten stan, ten kryzys, ponoszą Jarosław Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość - podkreślił były prezydent.
W ocenie Kwaśniewskiego, PiS sprzeniewierzyło się swojej koncepcji budowy państwa lepszego niż to, które było tworzone od roku 1989 roku.

- Wizja i koncepcja IV Rzeczpospolitej jest koncepcją fałszywą, prowadzoną faktycznie w sposób nieuczciwy, (...), a na koniec stała się karykaturą jakiejkolwiek koncepcji zarządzania państwem - dodał.

LUDOWCY CHCĄ PRZYWRÓCIĆ SPOKÓJ
Po dwóch latach wyniszczających awantur i wojen Polskie Stronnictwo Ludowe przywróci pokój w polskiej polityce - oświadczył prezes ludowców Waldemar Pawlak na sobotniej Krajowej Konwencji Wyborczej Stronnictwa.

W konwencji wzięło udział około 700 delegatów; przedstawiono na niej kandydatów PSL w przedterminowych wyborach parlamentarnych i hasło w kampanii - "Porozumienie służy ludziom". Na listach nie ma niespodzianek - znajdują się na nich politycy PSL i samorządowcy związani z partią.

Nie przedstawiono jedynie lidera listy PSL w Warszawie; według nieoficjalnych informacji, w tej sprawie są prowadzone rozmowy, między innymi z byłym ministrem obrony Radosławem Sikorskim.

- Każdy z nas powinien być misjonarzem, który będzie przekazywał pokój i prawdę. Polsce potrzebny jest pokój, a nie polityka awantur i wojny - powiedział Pawlak. Zapewnił, że PSL nie będzie brało udziału w agresywnej kampanii wyborczej.