Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otworzyli ulicę po dwóch latach. Wreszcie jeździmy wiaduktem na 1905 Roku! (zdjęcia)

Marcin WALASIK [email protected]
- Ta ulica wymagała przebudowy, ale prace i procedury związane z otwarciem samego wiaduktu trwały stanowczo za długo – mówił w sobotę pan Sławomir.
- Ta ulica wymagała przebudowy, ale prace i procedury związane z otwarciem samego wiaduktu trwały stanowczo za długo – mówił w sobotę pan Sławomir. Marcin Walasik
W sobotę otwarto dla ruchu skrzyżowanie ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej. Na tę chwilę czekaliśmy prawie… dwa lata!

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Oznakowanie dotychczasowych objazdów będzie w najbliższych dniach sukcesywnie demontowane. Zmiany czekają pasażerów autobusów komunikacji miejskiej. W poniedziałek, od około godziny 2 zmienią się trasy linii 7, 8, 10, 11, 13, 14 i 25.

Od soboty można jeździć wiaduktem u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej. Kierowcy twierdzą, że jezdnia pod nim powinna przebiegać prosto.
Od soboty można jeździć wiaduktem u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej. Kierowcy twierdzą, że jezdnia pod nim powinna przebiegać prosto. Marcin Walasik

Od soboty można jeździć wiaduktem u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej. Kierowcy twierdzą, że jezdnia pod nim powinna przebiegać prosto.
(fot. Marcin Walasik)

Miejscy drogowcy dotrzymali słowa i w sobotę, około godziny 9, dopuścili do ruchu wiadukt u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej. Przebudowany odcinek krajowej "dwunastki" nie spełnia oczekiwań rowerzystów i pieszych.

Otwarcia dokonano mimo pewnych wpadek ze strony drogowców, którzy jak zwykle nie zdołali przygotować wszystkiego na czas.

NIE WSZYSTKO GOTOWE

Jeszcze w niedzielę rano na ulicy 1905 Roku, przed skrzyżowaniem z Młodzianowską, na jezdni znajdowały się zbędne elementy oznakowania tymczasowego - żółte taśmy przekreślały strzałki do jazdy na wprost. W sobotę nie działały nowe sygnalizacje przy wiadukcie i ulicy Obrońców. Na wszystkich wlotach obu skrzyżowań pulsowały pomarańczowe światła ostrzegawcze. Sygnalizacje uruchomiono w niedzielę nad ranem.

Przy ulicach, którymi przebiegały objazdy, nadal znajdują się tablice wskazujące kierowcom dalszą trasę. Co prawda drogowcy prowizorycznie przewiązali je biało-czerwoną taśmą. - Oznakowanie dotychczasowych objazdów będzie w najbliższych dniach sukcesywnie demontowane - uspokaja Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Przypominamy, że na wlotach ulicy Kościuszki do ulic Narutowicza oraz 1905 Roku prawe pasy ruchu ponownie przeznaczone są jedynie dla pojazdów skręcających w prawo (usunięto tymczasowe oznakowanie). Podczas trwania objazdu można było z nich skręcać też w lewo. Natomiast ulica Tytoniową znów jest drogą podporządkowaną na skrzyżowaniu z 1905 Roku.

Droga dla rowerzystów kończy się tuż za skrzyżowaniem z ulicą Łukasika. Dalej muszą jechać po ruchliwej jezdni.
Droga dla rowerzystów kończy się tuż za skrzyżowaniem z ulicą Łukasika. Dalej muszą jechać po ruchliwej jezdni. Marcin Walasik

Droga dla rowerzystów kończy się tuż za skrzyżowaniem z ulicą Łukasika. Dalej muszą jechać po ruchliwej jezdni.
(fot. Marcin Walasik)

WYTYKAJĄ BŁĘDY PROJEKTOWE

Wszyscy użytkownicy przebudowanej arterii i przyległych do niej odcinków ulic mają pewne uwagi do efektu końcowego inwestycji. Nie podobają się im niektóre rozwiązania, jakie przewidział projektant i zatwierdzili miejscy drogowcy. Kierowcy zwracają uwagę na pas prowadzący od strony przejazdu kolejowego pod wiadukt i wyprofilowanie jezdni przebiegającej już pod nim.

- Pas prowadzący pod wiadukt od strony Ustronia powinien być inaczej wyprofilowany. Z jednej strony wymusza ograniczenie prędkości, ale kieruje prosto na znak. Pewnie nie raz ktoś na nim wyląduje. Poza tym bardzo zastanawia mnie sens tego wyłukowania jezdni pod wiaduktem, skoro mogłaby ona przebiegać prosto, bez tych zawijasów - mówi pan Wiesław, taksówkarz jednej z radomskich korporacji.

Suchej nitki na projektancie i miejskich drogowcach nie pozostawiają rowerzyści. Odcinki dróg dla jednośladów, wraz z przejazdami przez jezdnie, znajdują się nad wiaduktem oraz przy skrzyżowaniach na Borkach. Tymczasem długi fragment przebudowanej krajowej "dwunastki" nadal muszą pokonywać korzystając z ruchliwej jezdni, gdyż nie przewidziano dla nich wydzielonej trasy, która mogłaby być wspólna dla pieszych i rowerzystów.

Natomiast piesi zwracają uwagę na brak przejścia przy wjeździe na parking sklepu Lidl i teren stacji paliw, z którego korzysta wielu kierowców. Wymalowano tam tylko przejazd dla cyklistów. - To świetny przykład na to, jak drogowcy i osoby zatwierdzające projekty dbają o bezpieczeństwo pieszych. Niestety, wciąż traktują ich po macoszemu - mówi pan Sławomir, którego spotkaliśmy w opisywanym miejscu.

Mimo że otwarto wiadukt, żółte taśmy nadal przekreślają strzałki do jazdy na wprost, które wymalowane są na ulicy 1905 Roku, przed skrzyżowaniem z Młodzianowską.
Mimo że otwarto wiadukt, żółte taśmy nadal przekreślają strzałki do jazdy na wprost, które wymalowane są na ulicy 1905 Roku, przed skrzyżowaniem z Młodzianowską. W sobotę nie działały tam jeszcze światła. Marcin Walasik

Mimo że otwarto wiadukt, żółte taśmy nadal przekreślają strzałki do jazdy na wprost, które wymalowane są na ulicy 1905 Roku, przed skrzyżowaniem z Młodzianowską. W sobotę nie działały tam jeszcze światła.
(fot. Marcin Walasik)

Tak było

Przebudowa ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej miała potrwać do września ubiegłego roku. Wykonawca nie dotrzymał terminu, tłumacząc to niesprzyjającą pogodą oraz problemami z podziemnymi instalacjami. Pojawiła się groźba utraty aż 37 milionów złotych, które przyznano miastu z funduszu unijnego. Zgodnie z podpisaną umową, inwestycja miała zostać rozliczona do końca 2010 roku. W grudniu miasto wystąpiło z wnioskiem o przedłużenie terminu jej rozliczenia do 30 sierpnia bieżącego roku. Ministerstwo Infrastruktury przystało na tę prośbę. Przetarg na modernizację odcinka krajowej "dwunastki" wraz z budową wiaduktu wygrało konsorcjum firm Cezet-Bis Starachowice i Jawal Kielce. Koszt inwestycji to ponad 44 miliony 806 tysięcy złotych.

Jak oceniają inwestycję rowerzyści?

Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu:

- Za olbrzymią sumę wyremontowano około 1,5 kilometra ulicy, tymczasem droga dla rowerów jest tylko na odcinku około 600 metrów. Już na skrzyżowaniu z ulicą Tytoniową rowerzysta zmuszony jest do korzystania z ruchliwej jezdni. Podobna sytuacja jest w kierunku dworca. Droga rowerowa kończy się tuż za skrzyżowaniem z ulicą Łukasika. Ponadto rowerzysta nie ma możliwości przejazdu rowerem na wprost ulicą Młodzianowską w kierunku przejazdu kolejowego. Przy wjeździe pod wiadukt jest ustawiony zakaz ruchu rowerów, a jadąc górą na skrzyżowaniu z ulicą 1905 Roku można skręcić tylko w lewo lub prawo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie