Chodzi o wyremontowany niedawno parking przed budynkiem dworca PKP. Spółka kolejowa oddała go w zarząd prywatnej firmie. Ta na początku za godzinę parkowania chciała od kierowców 5 złotych, bez względu na to, czy zostawiali samochód na 15 czy 60 minut.
W czwartek podczas konferencji prasowej Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji informował, że miasto jest zainteresowane włączeniem całego placu do strefy płatnego parkowania.
"Starania o włączenie placu Dworcowego do Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego rozpoczęliśmy już w czasie remontu dworca PKP i jego okolic." - czytamy w komunikacie Zarządu Dróg.
Tymczasem spółka PKP S.A., która zarządza terenem informuje, że pismo z Zarządu o parkingu wpłynęło, ale dopiero 6 lutego. Przy okazji kolejarze wyjaśniają, że owszem były prowadzone rozmowy, ale dotyczyły jedynie najmu terenu obok parkingu pod przystanek autobusowy.
- Nieprawdą jest więc stwierdzenie, że Zarząd nie może porozumieć się w tej sprawie z PKP - informuje Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP S.A. - Jesteśmy otwarci na rozmowy z MZDiK dotyczące parkingu.
Czas na rozmowy jest sprzyjający. Póki co parkingiem nikt nie zarządza. PKP szukało najemcy, ale przetarg trzeba było go unieważnić. Przed budynkiem dworca można teraz zostawić samochód za darmo, ale znalezienie wolnego miejsca jest trudne.
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przekonuje, ze włączenie placu do strefy sprawi, że rotacja samochodów będzie większa i na parkingu będzie można zostawić samochód na przykład odprowadzając kogoś na pociąg. W strefie pierwszy kwadrans kosztuje 60 groszy. W sobotę i niedzielę parkowanie jest bezpłatne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?