Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza książka o historii "Pronitu" . Dzieje wzlotu i upadku

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
"Pronit” ze względu na produkcję zbrojeniową był szczególnym przedsiębiorstwem – mówi Marek Wierzbicki
"Pronit” ze względu na produkcję zbrojeniową był szczególnym przedsiębiorstwem – mówi Marek Wierzbicki Piotr Kutkowski
Czwarty tom serii "Szkice z dziejów Pionek" wbrew nazwie wcale szkicem nie jest. To zawarta na prawie 400 stronach historia budowy, istnienia i upadku pionkowskiego "Pronitu", a także jego związków z miastem.

Prace nad książką trwały dwa lata, jest ona pracą zbiorową pod redakcją Marka Wierzbickiego. Składają się na nią artykuły ośmiu osób, również wywiady z pracownikami. Całość jest bogato ilustrowana zdjęciami, z których wiele pochodzi ze zbiorów prywatnych. Są też mapy sytuacyjne, które kiedyś były tajne. Autorzy czerpali sobie wiedzę korzystając miedzy innymi z zasobów Archiwum Państwowego w Radomiu oraz dokument ów znajdujących się w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.

- "Pronit" ze względu na produkcję zbrojeniową był szczególnym przedsiębiorstwem. Z tego względu w okresie powojennym mieściła się tu komórka Urzędu Bezpieczeństwa a później specjalny referat Służby Bezpieczeństwa. Do zadań tych formacji należała także ochrona kontrwywiadowcza. Przedsiębiorstwo współpracowało z krajami kapitalistycznymi i socjalistycznymi, co wiązało się z zagranicznymi wyjazdami i przyjmowaniem zagranicznych gości. W latach 1972 - 1974 zatrudnieni byli też w Pionkach podczas budowy "Polcorfamu" Anglicy i Amerykanie - mówił nam Marek Wierzbicki.

CZARNE KRĄŻKI

Według niego o ile dzieje Pionek zostały już wcześniej dość dokładnie przedstawione, to sama historia "Pronitu" była do tej pory mało znana. Wynikało to między innymi z braku dostępu do chronionych jako tajne dokumentów.
Ale z książki można się też między innymi dowiedzieć, że wbrew powszechnemu przekonaniu w powojennym "Pronicie" dominowała produkcja cywilna i wytwarzano tam obok prochu i amunicji sztuczne skóry, kleje a także płyty gramofonowe. Kto nie wierzy, może chociażby zobaczyć na zdjęciu czarny krążek zespołu "Czerwone gitary".

UPADEK

Opisana w książce historia "Pronitu" kończy się na 2000 roku i ogłoszeniu jego upadłości. "Kiedy doszło do zmian ustrojowych, w ZTS "Pionki" nie potrafiono uratować upadającego powolnie zakładu przed likwidacją, nie stanęły wówczas na wysokości zadania ani istniejące związki zawodowe, szczególnie ich liderzy, których rola w zarządzaniu była znaczna, ani zmienione kierownictwa zakładu. To również pogarszało atmosferę, pogłębiało podziały wśród pracowników" - podkreśla w książce Marek Wierzbicki.
4 tom "Szkiców z dziejów Pionek" jest już dostępny w sprzedaży, można go kupić w soboty w godzinach od 10 do 12 w siedzibie Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej na ulicy Orzeszkowej 16 w Pionkach , w siedzibie pionkowskiego PTTK na ulicy Sosnowej lub zamówić telefonicznie dzwoniąc na numer 504 862 093.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie