Krzysztof Mańczyński pokazuje nie tylko ciąg zdarzeń, które doprowadziły do 4 czerwca 1989 roku ale także absurdy PRL.
- Na przykład kartki na mięso i na benzynę - wyliczał artysta.
Jak zaobserwował, w końcowych latach Polski Ludowej działało w kraju ponad trzysta partii.
- Do dziś przetrwała tylko jedna: PSL -zauważył Mańczyński , czemu dał wyraz w rysunku.
Wiele z nich to kolaże wykorzystujące na przykład ówczesne radomskie gazety wraz z artykułami.
Są na wystawie również i takie narodowe rachunki: "Bóg - Honor i Ojczyzna, 1989 - 2009 (niepotrzebne skreślić") lub "1989 - 2009 "Dzieje grzechu". Są inspiracje z Gombrowicza, są narodowe przywary i wady, aktualne niestety i po minionych dwudziestu latach.
- Ta wystawa ukazuje, że niewiele dziś się zmieniło - westchnął Stanisław Gąsior.
Otwarcie ekspozycji było też pierwszą imprezą kulturalną w nowej, połączonel " Łaźni, a otwierająca wystawę Mańczyńskiego, Magdalena Grzyb, zadebiutowała jako dyrektor placówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?