Podejrzewano, że samochód mógł brać udział w kolizji drogowej.
Na miejscu niemal natychmiast pojawili się policjanci.
- Faktycznie w rowie leżał wspomniany samochód - wyjaśnia Waldemar Kucharczyk, rzecznik prasowy zwoleńskiej policji. - Auto było otwarte, ale w środku nikogo nie było. Policjanci zaczęli więc sprawdzać pobliski teren i kilkaset metrów dalej natrafili na kolejny pojazd w rowie.
Tym razem był to traktor, przy którym funkcjonariusze znaleźli młodego mężczyznę.
- Jak się okazało chłopak, jadąc polonezem ze Zwolenia w kierunku Puław, wjechał do rowu i uszkodził samochód - tłumaczy Waldemar Kucharczyk.
19-latek wpadł na pomysł, że wyciągnie auto z rowu traktorem. Poszedł więc po ciągnik do domu. Jadąc nim, nie zapanował nad kierownicą i znów wylądował w rowie, tym razem traktorem. Chwilę potem został zatrzymany przez policjantów.
Jak się okazało jest 19-letni mieszkaniec gminy Przyłęk był pijany. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu w organiźmie. Przyznał się do kierowania obydwoma pojazdami. Czeka go sprawa w sądzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?