Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie mecze kontrolne

W.Ł.
Rafał Gil, strzelił dwa gole dla Orła Wierzbica w meczu z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Rafał Gil, strzelił dwa gole dla Orła Wierzbica w meczu z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Albert Kaczmarzyk
Słabo wypadli w meczach kontrolnych dwaj nasi trzecioligowcy. Oskar Przysucha przegrał z Partyzantem Radoszyce w Końskich, a Pilica Białobrzegi ze Spartą Jazgarzew w Piasecznie.

Oskar Przysucha - Partyzant Radoszyce 1:3 (1:0), Kornacki 13 - Papros 75, 90, Zagdan z karnego 77.
Oskar, 1 połowa: Czarnota - P. Gil, Kobryń, Jaworski, Menzhega - Dziubek, Żak, Najdzik, Płuciennik, Kornacki - Madej.
Oskar, 2 połowa: Adamczyk - P. Gil (64 Włodarczyk), Kobryń, Jaworski, Kornacki - Obuch, Żak, Maciejczak, Sapieja - Skałbania, Madej.
Mecz Oskara w Partyzantem rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Końskich.
W sobotnim sparingu w barwach Oskara z dobrej strony zaprezentował się 28-letni Aleksandr Menzhega. Piłkarz pochodzący z Ukrainy występował ostatnio w tamtejszym drugoligowym Arsenalu Kijów.
Wszystko wskazuje na to, że gracz ten zostanie na dalszych testach w przysuskim klubie.
Drugim z testowanych był skrajny pomocnik Mateusz Dziubek, ostatnio Broń Radom. Piłkarz zaprezentował się bardzo przeciętnie i Oskar raczej z tego zawodnika rezygnuje.
W Oskarze zabrakło tylko ze względów osobistych Mariusza Moskwy.
Pierwsza połowa w wykonaniu podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego dość dobra. Oskar zdobył bramke po strzale Piotra Kornackiego. Dwa razy w tej części gry piłka po strzałach Bartłomieja Madeja trafiała w słupek, a raz po uderzeniu piłki przez Mateusza Jaworskiego w poprzeczkę. Ponadto sytuacji jeden na jednego nie wykorzystał Mateusz Dziubek.
O drugiej połowie, piłkarze Oskara chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Bramkarz Filip Adamczyk tylko musiał wyjmować po strzałach piłkarzy z Radoszyc z siatki. Partyzant gra w świętokrzyskiej czwartej lidze, Oskar jeszcze w trzeciej lidze.

Pilica Białobrzegi - Sparta Jazgarzew 2:5 (1:3), Moroz i Hernik dla Pilicy.
Pilica: Bolek, Białecki, Moryc, Janowski, Janik, Rawski, Oziewicz, Filipowicz, Hernik, Jaszczak, Moroz oraz Malina (bramkarz), Obłuski, Rudnicki, Bykowski, Kacperkiewicz, Bednarczyk.

Spotkanie Sparty z Pilicą rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Piasecznie. Wynik na pewno jest sporą niespodzianką. Pilica zaprezentowała się słabo i nie za bardzo usprawiedliwiają piłkarzy prowadzone przez cały tydzień ciężkie treningi. W Pilicy przez co najmniej sześć tygodni w Pilicy nie będzie grał narzekający na uraz ścięgna Achillesa, Daniel Barzyński. Przeciwko Sparcie nie zagrał podstawowy lewy obrońca, Adrian Karasek (uraz).
Pilica zrezygnowała z dwóch piłkarzy, bramkarza Norberta Wnukowskiego i obrońcy Kamila Ziemnickiego. Wcześniej z klubu odeszli, Konrad Wojtkielewicz, Andrzej Krajewski i Mariusz Borzęcki.
Wszystko wskazuje na to, że odejdzie także Bartosz Bogacz, który po złamaniu ręki dopiero co rozpoczął okres przygotowawczy i sam zgłosił klubowi, że chciałby odejść na pół roku na wypożyczenie do innej drużyny.

Neptun Końskie - Szydłowianka Szydłowiec 1:1 (1:1), Łukasz Janik dla Szydłowianki.
Szydłowianka: Wieczorek (46 Kołodziejski) - Łaciak (46 P. Janik), Drożdżał, Kowalczyk (46 Wiatrak), Sadkowski (46 Suwara) - Kalbarczyk (46 Szyszka), Czarnota, Zagórski, Leszczyński (46 Koniarczyk), Ł. Janik (66 Kalbarczyk)-Miller.
W czwartym meczu sparingowym przed rundą wiosenną Szydłowianka zanotowała trzeci remis. Trener Andrzej Koniarczyk skorzystał z 17 zawodników, cieszy kolejne bramka Łukasza Janika, który po rocznej przewie wraca do wysokiej dyspozycji. W szydłowieckim zespole w tym spotkaniu zabrakło Łukasza Jasikowskieg, który nie mógł pojechać na ten mecz.
Nie było także Kamila Czarneckiego i Tomasza Turczyka. Ten pierwszy jest już jedną nogą w Broni Radom.
- W poniedziałek (dziś) jesteśmy umówieni na końcowe rozmowy z Bronią w sprawie Kamila. Zawodnik ma przejść do radomskiego klubu na zasadzie wypożyczenia do końca czerwca 2016 roku - mówi Sławomir Michałkiewicz, prezes Szydłowianki.
Tomasz Turczyk, natomiast przeszedł na zasadzie transferu definitywnego po Zamłynia Radom. - Tomek odchodzi do Zamłynia -dodał prezes.
Początek należał do gospodarzy, ale to nasz zespół pierwszy zagroził bramce rywali - w 12 minucie Zagórski przejął bezpańską piłkę przed polem karnym Neptuna i uderzył dwa metry obok słupka. W 38 minucie Patryk Czarnota długim podaniem uruchomił Łukasza Janika, a ten w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza gospodarzy. Po upływie kolejnych pięciu minut gospodarze otrzymali rzut karny po faulu Michała Kowalczyka. W 82 minucie mecz mógł rozstrzygnąć Błażej Miller, ale w idealnej sytuacji trafił w zewnętrzną część słupka.

KS Warka - Legion głowaczów 2:2 (1:0), Titunin, Ząbkowski - Krupa z karnego, W. Czubaj.
Warka: Bekas - Sztobryn, Witan, Kupiec, Budziński, Ruta, Rafałowicz, Titunin, Rotuski, Jałocha, Ciupiński oraz Putkiewicz (bramkarz), Ząbkowski, Rokita.
- Pierwsza połowa dobra w naszym wykonaniu. Fajnie graliśmy piłką i stworzyliśmy sobie kilka okazji do strzelenia gola. Została wykorzystana tylko jedna - mówił po meczu Wojciech Kupiec, grający trener Warki.
Warecki klub jeszcze chce się wzmocnić wartościowymi zawodnikami. - Szukamy jednego, a może dwóch piłkarzy, do gry w podstawowym składzie, którzy będą wzmocnieniem zespołu - dodaje warecki szkoleniowiec.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Orzeł Wierzbica 1:2 (1:0), Mężyk 24 - Rafał Gil 80, 82.
Orzeł: Przytuła - Chamerski, Lament, Zieliński, Abramczyk, Czarnecki, S. Stąpór, Bartosiak, R. Gil, Nogaj, Skowroński oraz Biernat (bramkarz), Dziurzyński, Jaworski, Reuszel, Spadło, Kosela, N. Gil.
Pod koniec pierwszej połowy rzutu karnego dla Orła podyktowanego za faul na Rafale Gilu, nie wykorzystał Sebastian Stąpór. Bramkarz KSZO uderzenie gracza Orła obronił.
Druga połowa to już zdecydowana dominacja podopiecznych trenera Rafała Stąpóra i tylko dwa strzelone gole przez Rafała Gila. Szczególnie pierwszy gol tego gracza był efektowany. Przebiegł z piłką ponad 50 metrów, mijając po drodze kilku graczy KSZO i wyjechał z futbolówką do pustej bramki. Ponadto po strzale Grzegorza Dziurzyńskiego piłka trafiła w słupek.
W Orle miał zagrać testowany Bartłomiej Krukowski z Broni Radom, ale wiosną chyba będzie grał w trzecioligowej Energii Kozienice. Zabrakło natomiast Przenysława Palucha i Sebastiana Więczaska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie