Piłkarze Broni Radom liderem. Relacje z meczów IV ligi (zdjęcia i film)

Broń Radom - Mazowsze Grójec 2:0 (1:0).
1:0 Ciupiński 30, 2:0 Kośmicki 78.

Broń: Kędzierski - Zieliński (67 Boguś), Kośmicki, W. Kupiec, Cichoń Cieślik, Cichawa, Dziubiński, Kościelniak (67 Bo-guś), Ciupiński, Chudziński (80 Ziętek).
Mazowsze: Przepiórka - Pakos, Kikowski (66 Jaskólski), Żaczek, Baranowski (58 Kulczycki), Zawadzki, Złoch, Białecki, Karls, Wojtulewicz, Kotański (66 Kołakowski).

Tym razem trener Artur Kupiec postanowił nie zmieniać zwycięskiego składu i od pierwszego gwizdka rozpoczęła ta sama jedenastka, która w sobotę pokonała Wulkana Zakrzew 40.
Broń wygrała wczoraj zasłużenie to spotkanie, ale trzeba pochwalić zespół z Grójca, który wysoko zawiesił radomianom poprzeczkę. Do 60 min to gospodarze lepiej sobie poczynali na boisku. W 15 min po strzale Arkadiusza Chudzińskiego piłka odbiła się od słupka.

SKUTECZNY CIUPIŃSKI

Pierwszy gol wpadł w 30 min. Piotr Cichawa prostopadłym podaniem obsłużył Daniela Ciupińskiego który wyszedł sam na sam z Piotrem Przepiórką. Sprytnym zwodem położył jeszcze bramkarza gości i trafił do pustej bramki. Był to czwarty gol ubiegłorocznego króla strzelców czwartej ligi, w tym sezonie.
W 40 min po rzucie wolnym wykonywanym przez Mariusza Kotańskiego mogła paść wyrównująca bramka. Zasłonięty przez defensorów Wojciech Kędzierski nie zdołał zareagować i dostał piłką w głowę. Na bramkę Mazowsza poszła kontra, po której Adrian Dziubiński nie trafił do bramki z dwóch metrów.

MAZOWSZE NACISNĘŁO

W 55 min po rzucie rożnym Wojciech Kupiec trafił w poprzeczkę, ale gola i tak by nie było, gdyż wcześniej faulowany był grójecki golkiper. Goście postawili jednak wszystko na jedną kartę i zaczęli żwawiej atakować Broń. Kilka razy aż zakotłowało się pod bramką Kędzierskiego, ale nikt nie potrafił wepchną piłki do siatki.
Drugi gol padł do dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Marcin Kośmicki głową strzelił w długi róg.

KS Warka - Szydłowianka Szydłowiec 0:1 (0:0), Ludew 63.
Warka: Jurczak - Bąkowski (64 Adamczyk), Blank, Tkaczyk, Jędrzejewski, Kucharski (75 Borowski), Madej, Kiliański, Kiraga, Prokopczyk (75 Kowalczyk), Jończyk.
Szydłowianka: Wieczorek - Kośmiński, Kowalczyk, Wia-trak, Gołębiowski, Rafalski, Sala (60 Domagała), Koniarczyk (80 Janik), Czubak (85 Ogar), Ludew, Żak (75 Kępczyński).

Szydłowianka odniosła pierwsze zwycięstwo i nawet gospodarze przyznali, że jak najbardziej zasłużone. Przed prze-rwą Artur Ludew w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza, ale piłka nie wpadła do siatki. Chwilę później gola powinien strzelić Sebastian Żak, ale zamiast mocno strzelić to oddał bramkarzowi piłkę.

LUDEW SIĘ POPRAWIŁ

Szydłowianie sprężyli się szczególnie na to spotkanie. Gospodarze z kolei mieli jedną dogodną sytuację w 50 min, kiedy to Tomasz Kiliański stał przed pustą bramką i...strzelił obok słupka. Za zmarnowaną wcześniej okazję szybko zrehabilitował się wspomniany Ludew i strzałem z 18 metrów zapewnił wygraną Szydłowiance.
Wulkan Dróg Zakrzew - KS Kozienice Janików 1:1 (1:0).
1:0 Kościołek 45, 1:1 Fusiek 54.
Wulkan: Borkowski - Kurowski, Pysiak, Kościołek, K. Ra-wa, P. Rawa, Bączek, Pokropek, Sieradzki, Senator, H. Siara.
Kozienice Janików: Minda - Żak, Procki, Strąg, Jańczyk, Wasiłek, Łapiński, Kalinka (75 Kłos), Krupa (75 Kil), Fusiek, Ogonek.

Bardzo dobre i emocjonujące derby regionu zobaczyli kibi-ce w Taczowie. Szkoda, że wpadło jedynie dwa gole, bo w ca-łym spotkaniu nie brakowało dogodnych okazji.

SZCZUPAK KOŚCIOŁKA
W 45 min Wulkan strzelił bramkę tak zwaną "do szatni". Kamil Pysiak dośrodkował w pole karne do Jarosława Kościołka, który efektownym szczupakiem zdobył bramkę.
Po przerwie sporo sytuacji marnowali kozieniczanie. Sam Sebastian Ogonek mógł co najmniej trzykrotnie wpisać się na listę strzelców, jednak notorycznie pudłował. W 54 min prze-prowadził on ładną akcję i może dobrze, że nie decydował się na strzał i podał Marcinowi Fuśkowi, który mógł już tylko przyło-żyć nogę przed pustą bramką.

Pilica Białobrzegi - Korona Góra Kalwaria 4:0 (2:0).
1:0 Karolewski 20, 2:0 Karolewski 32, 3:0 Dąbrowski 63 z karnego, 4:0 Tkaczyk 75.
Pilica: Bolek - Wojtysiak (60 Dąbrowski), Siara, Misztal, Jopek, Orłowski, Stępniewski, Kacprzak (46 Kszczotek), Kulej, Karolewski (65 Aderek), Kocyk (60 Tkaczyk).

POWINNO BYĆ WYŻEJ
Korona to zdecydowanie najsłabszy zespół w tej lidze i jak na razie ekipa z Góry Kalwarii pełni rolę dostarczyciela punk-tów. Nie inaczej było w Białobrzegach. Do przerwy Jarosław Karolewski zdobyła dwa gole, a mógł jeszcze dwa. Nie trafił najpierw z pięciu, a potem z trzech metrów do bramki. Goście przez całe spotkanie nie oddali nawet jednego groźnego strzału na bramkę Adama Bolka.

UKS Łady - Zwolenianka Zwoleń 4:1 (2:0).
1:0 Sokołowski 9, 2:0 Skorża 39, 3:0 Sokołowski 56, 4:0 Skorża 58, 4:1 Zawadzki 85.
Zwolenianka: Stawiarski - Marszałek, Lewandowski, Mo-lendowski, Kopeć, Banaszkiewicz, Sztobryn, Sobkowiak, Sty-piński (46 Skorupski), Czaplrski, Turczyk (60 Zawadzki).

Nikt nie spodziewał się, że dotychczasowy lider ze Zwole-nia, jeden z kandydatów do awansu rozegra tak fatalne zawody. Trzeba jednak przyznać, że beniaminek z Ładów nie prze-grał jeszcze spotkania i będzie groźny w tych rozgrywkach.

Być może mecz inaczej by się potoczył, gdyby przy stanie 1:0, Edward Czaplarski wykorzystał dogodną sytuację do strzelenia bramki. Potem w szeregach Zwolenianki panował chaos, mnożyły się błędy w defensywie, niecelne podania i niemrawe próby atakowania. Honor zespołu uratował w ostatnich minutach Bartłomiej Zawadzki.

Wyniki innych meczów:
Mszczonowianka Mszczonów - Sparta Jazgarzew 0:1 (0:0), Kłosiewicz 67,
Naprzód Zielonki - Pogoń Grodzisk 2:1 (1:0), samobójcza 2, Nowocień 88 - Kakietek 52.
Piast Piastów - Skra Konstancin 0:1 (0:0), Urbański 74.