Tak wyglądało logo pionkowskiej wytwórni płyt gramofonowych
Kto dziś ma jeszcze adapter bambino, na którym można posłuchać starej płyty ? - Mają, mają. Proszę tylko zajrzeć na fora internetowe, gdzie pasjonaci dyskutują na temat zalet czarnego krążka - przekonuje Arkadiusz Szulecki, prezes Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach.
Pionkowska zbrojeniówka ma wznowić produkcję tylko tych płyt muzycznych, które wytwarzane były przed laty w Zakładach Tworzyw Sztucznych "Pronit". Na bogatej liście są tacy wykonawcy jak Anna Jantar, Irena Jarocka, Anna German, Edyta Gepert, zespoły SBB, Bajm, Wały Jagiellońskie, Trubadurzy, Maanam, a nawet Depeche Mode.
Na początek ZPS zleci w fabryce w Czechach produkcję czarnych krążków z logo "Pronitu", a potem - po uzupełnieniu parku maszynowego - będzie się tym zajmować już w Pionkach.
- Mamy co prawda urządzenie do wytwarzania samej masy winylowej, ale pozostałe maszyny musimy dokupić - mówi Arkadiusz Szulecki. Prezes zapowiada, że nakład pierwszych płyt będzie wynosił od 500 do 1000 sztuk. Ma być to gratka dla kolekcjonerów i melomanów. Wielu z nich jest święcie przekonanych, że żaden zapis cyfrowy nie odda barwy muzyki tak jak czarny krążek.
Skąd pomysł na uruchomienie produkcji płyt, które - dla wielu - odeszły już do lamusa ? - Poszukujemy możliwości rozszerzenia naszej oferty cywilnej, a wszystko wskazuje na to, że nie brakuje kolekcjonerów, którzy poszukują czarnych płyt. O tym, że jest taki rynek świadczy działalność producentów płyt winylowych w Czechach i Niemczech - mówi Arkadiusz Szulecki.
Przed wielu laty produkcję płyt winylowych uruchomiono w Pionkach jako "przykrywkę" dla produkcji zbrojeniowej. Nawet swego czasu big band, który funkcjonował przy pionkowskiej zbrojeniówce, nawiązywał w nazwie używanej podczas występów zagranicznych do nieistniejące "Fabryki Płyt Gramofonowych w Pionkach".
Pionkowska wytwórnia płyt była jedną z największych, obok Muzy, a w późniejszych latach również Tonsilu w kraju. Produkcja czarnych płyt zamarła w pierwszej połowie lat 90-tych. W 2005 roku miasto kupiło od syndyka Pronitu znaczną część upadłej fabryki wraz ze znakiem firmowym tej fabryki. Teraz za zgodą samorządu pionkowskiego mogą go używać - przy produkcji płyt - Zakłady Produkcji Specjalnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?