Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pionkowska zbrojeniówka wznowi produkcję... czarnej płyty

/jp/
Kilkanaście lat temu zapis cyfrowy wyparł z rynku czarną płytę, ale nie brakuje pasjonatów, którzy nie do końca zaakceptowali rewolucję zapisie i przetwarzaniu dźwięku
Kilkanaście lat temu zapis cyfrowy wyparł z rynku czarną płytę, ale nie brakuje pasjonatów, którzy nie do końca zaakceptowali rewolucję zapisie i przetwarzaniu dźwięku
Zakłady Produkcji Specjalnej w Pionkach przygotowują się do uruchomienia produkcji muzycznych płyt winylowych. Ma być to promocja tej firmy, miasta, a także odpowiedź na zapotrzebowanie miłośników czarnego krążka.
Tak wyglądało logo pionkowskiej wytwórni płyt gramofonowych
Tak wyglądało logo pionkowskiej wytwórni płyt gramofonowych

Tak wyglądało logo pionkowskiej wytwórni płyt gramofonowych

Kto dziś ma jeszcze adapter bambino, na którym można posłuchać starej płyty ? - Mają, mają. Proszę tylko zajrzeć na fora internetowe, gdzie pasjonaci dyskutują na temat zalet czarnego krążka - przekonuje Arkadiusz Szulecki, prezes Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach.

Pionkowska zbrojeniówka ma wznowić produkcję tylko tych płyt muzycznych, które wytwarzane były przed laty w Zakładach Tworzyw Sztucznych "Pronit". Na bogatej liście są tacy wykonawcy jak Anna Jantar, Irena Jarocka, Anna German, Edyta Gepert, zespoły SBB, Bajm, Wały Jagiellońskie, Trubadurzy, Maanam, a nawet Depeche Mode.

Na początek ZPS zleci w fabryce w Czechach produkcję czarnych krążków z logo "Pronitu", a potem - po uzupełnieniu parku maszynowego - będzie się tym zajmować już w Pionkach.

- Mamy co prawda urządzenie do wytwarzania samej masy winylowej, ale pozostałe maszyny musimy dokupić - mówi Arkadiusz Szulecki. Prezes zapowiada, że nakład pierwszych płyt będzie wynosił od 500 do 1000 sztuk. Ma być to gratka dla kolekcjonerów i melomanów. Wielu z nich jest święcie przekonanych, że żaden zapis cyfrowy nie odda barwy muzyki tak jak czarny krążek.

Skąd pomysł na uruchomienie produkcji płyt, które - dla wielu - odeszły już do lamusa ? - Poszukujemy możliwości rozszerzenia naszej oferty cywilnej, a wszystko wskazuje na to, że nie brakuje kolekcjonerów, którzy poszukują czarnych płyt. O tym, że jest taki rynek świadczy działalność producentów płyt winylowych w Czechach i Niemczech - mówi Arkadiusz Szulecki.

Przed wielu laty produkcję płyt winylowych uruchomiono w Pionkach jako "przykrywkę" dla produkcji zbrojeniowej. Nawet swego czasu big band, który funkcjonował przy pionkowskiej zbrojeniówce, nawiązywał w nazwie używanej podczas występów zagranicznych do nieistniejące "Fabryki Płyt Gramofonowych w Pionkach".

Pionkowska wytwórnia płyt była jedną z największych, obok Muzy, a w późniejszych latach również Tonsilu w kraju. Produkcja czarnych płyt zamarła w pierwszej połowie lat 90-tych. W 2005 roku miasto kupiło od syndyka Pronitu znaczną część upadłej fabryki wraz ze znakiem firmowym tej fabryki. Teraz za zgodą samorządu pionkowskiego mogą go używać - przy produkcji płyt - Zakłady Produkcji Specjalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie