PiS obiecało emerytom lekarstwa... za darmo

Teraz za leki, które wykupują, by podreperować zdrowie płacą krocie. Są też tacy, których nie stać na realizację recept. Wszystko ma się zmienić od marca. Od tego czasu, jak zapewnia PiS, osoby po 75 roku życia nie będą płacić za lekarstwa, które znajdują się na liście refundacyjnej.

Dziś na leki przepisywane przez lekarza emeryci wydają jedną trzecią swojej emerytury. Wielu z nich z powodów finansowych w ogóle ich nie wykupuje albo prosi farmaceutów o rozłożenie płatności w ratach. - Najwięcej osób przychodzi z receptami do apteki po tym, jak otrzymają emeryturę. Dzielą skrupulatnie pieniądze i wykupują to co konieczne. Zwykle najpierw pytają o cenę leku, jeśli jest zbyt wysoka to o zamiennik. Zdarzają się osoby, którym wystarcza na opłaty i podstawowe medykamenty tylko dlatego, że oszczędzają na jedzeniu - opowiada jedna z radomskich farmaceutek.

- W sklepie sięgam po najtańsze produkty na śniadanie i kolację: mleko 0,5 procenta, chleb - opowiada pani Zofia. - Gdybym tego nie robiła, nie starczyłoby mi na leki. Mam nadciśnienie, problemy z sercem, dziennie łykam po kilka tabletek - dodaje emerytka.

Coraz więcej chorych próbuje się ratować w ten sposób, że dzieli tabletki na pół. - Sami oszukują się przed sobą, że jednak się leczą - tłumaczy kolejna z farmaceutek.

- W przypadku wielu schorzeń przewlekłych lek trzeba przyjmować na przykład dwa razy dziennie, a pacjent uznaje, że będzie zażywać raz na dzień. Na początku zwykle przyjmuje leki według zaleceń, ale jeśli tylko zauważy poprawę, zmniejsza dawkę. Często po to, by zaoszczędzić - opowiada Teodora Słoń, lekarz internista z Radomia.

Za specyfiki przepisane przez lekarza, w myśl nowej ustawy nie będą płacić osoby, które ukończyły 75 lat i mają niską emeryturę - do 130 procent najniższego świadczenia. Ta minimalna wynosi obecnie 880 złotych brutto (757 złotych na rękę). Z bezpłatnych leków w ciągu roku mogłoby skorzystać blisko 280 tysięcy osób.

Co zrobić, gdy nie stać nas na wykup leków?

Należy zgłosić się po pomoc do miejskiego lub gminnego ośrodka pomocy społecznej. Jednym z kryteriów otrzymania zasiłku jest dochód. Na członka rodziny nie może on przekraczać 456 złotych netto, a w przypadku osoby samotnej 542 złotych. Zasiłek może być wydawany jednorazowo i wielokrotnie. Po pomoc materialną czy wykup leków potrzebujący mogą też zgłaszać się do diecezjalnej Caritas przy ulicy Kościelnej w Radomiu.