Kiedy możemy fotografować?
W muzeach można robić zdjęcia dzieł, jeśli są jego własnością lub należą do innego muzeum - jednym słowem nie są to zbiory prywatne. Jeśli tak jest, decyzja o możliwości wykonania zdjęć należą do autora lub właściciela zbiorów. Fotografować można bez użycia lampy błyskowej a zdjęcia nie mogą być wykorzystane w celach komercyjnych.
Włodzimierz Pujanek, dyrektor MCSW Elektrownia:
Włodzimierz Pujanek, dyrektor MCSW Elektrownia:
W zdecydowanej większości przypadków, zwiedzający mogą bez ograniczeń robić zdjęcia na naszych ekspozycjach, jeśli robią to do celów prywatnych. Nie pobieramy za to żadnych opłat. Zakaz fotografowania obowiązuje tylko wtedy, kiedy robienia zdjęć nie życzy sobie autor wystawy. Artysta może to zastrzec zgodnie z przepisami prawa autorskiego.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów orzekł: nie można zakazywać fotografowania w placówkach kultury ani pobierać za to opłat. Takie samo oświadczenie wydało Ministerstwo Kultury. Czy przestrzegają go radomskie muzea? Nie do końca.
W Muzeum im. Jacka Malczewskiego na radomskim Rynku można robić tak zwane zdjęcia ogólne - dużego fragmentu lub całej sali wystawowej. Na fotografowanie pojedynczych dzieł, nawet jeśli są własnością radomskiego muzeum, trzeba uzyskać zgodę dyrektora placówki.
- Nie wszystkie z nich należą do nas - mówi Halina Styczeń, zastępca dyrektora muzeum. - Zgoda jest potrzebna, bo każdy, kto chce ją uzyskać musi zadeklarować cel, w którym zdjęcia zostaną wykorzystane. Taka zgoda zwykle jest wydawana.
POCZTÓWKA Z OBRAZU
Takie procedury w Muzeum im. Jacka Malczewskiego zostały wprowadzone po sytuacji w oddziale w Czarnolesie. - Ktoś wykonał fotografię obrazu i zrobił z niej pocztówkę. Mieliśmy wtedy problemy z autorem obrazu, który na to nie pozwalał - opowiada Styczeń.
Za zdjęcia przeznaczone do celów komercyjnych wolno muzeom pobierać opłaty.
PRAWA AUTORSKIE
W cenniku Muzeum Wsi Radomskiej znajduje się pozycja nazwana "bilet foto". Jego cena to 5 złotych i dopiero po jego zakupie można fotografować. - To ze względu na autorskie aranżacje i wystawy, które znajdują się na naszym terenie - przekonuje Robert Rutkowski, zastępca dyrektora Skansenu.
- Konieczność uzyskania tej opłaty w pozostałych przypadkach nie jest rygorystycznie przestrzegana - dodaje. Jak mówi zastępca dyrektora przygotowywany jest nowy cennik i pozycja "bilet foto" najprawdopodobniej zniknie.
TO JEST DOCHÓD
Rutkowski porusza inny ważny problem - Placówki takie jak nasza, mają zwykle ograniczony budżet. Opłata za zgodę na fotografowanie dla zwiedzającego nie jest wysoka, a nam pozwala uzyskać chociaż minimalne środki na dalszy rozwój muzeum.
W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia nie ma żadnych obostrzeń dotyczących fotografowania. - Chyba, że robienia zdjęć zakaże autor wystawy, ma do tego prawo - tłumaczy Włodzimierz Bujanek, dyrektor Centrum.
Bez obaw aparat wyciągać możemy w Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli. Podobnie w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. - Pod warunkiem, że zdjęcia nie są wykorzystywane do celów komercyjnych - zastrzega Jan Gagacki, dyrektor CRP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?