Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragicznej interwencji policji w Mirowie Nowym. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Archiwum
W nocy 2 listopada policjanci z Szydłowca interweniowali w Mirowie Nowym. Tam doszło do dramatycznego zdarzenia. Rażony paralizatorem był 25-letni mężczyzna, który później zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Zgon 25-latka w Mirowie Nowym

W nocy, 2 listopada po godzinie 1 służby zostały powiadomione przez kobietę o agresywnie zachowującym się bracie, który miał mieć omamy, wyzywać członków rodziny, być pobudzony i agresywny. Wszystko działo się w Mirowie Nowym w gminie Mirów, około 20 kilometrów od Szydłowca. Z komunikatu mazowieckiej policji wynika, iż na miejsce pojechało dwóch policjantów - z sześcio oraz jedenastoletnim stażem. Była obecna również załoga pogotowia ratunkowego. Na posesji mieli zastać mężczyznę, który widząc zbliżających się policjantów oraz ratowników medycznych, próbował zaatakować ich sztachetą. Jak mówią policjanci - mężczyzna zachowywał się irracjonalnie, był bardzo agresywny, nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia i pomimo wezwania do uspokojenia, cały czas próbował atakować interweniujących.

"W tej sytuacji, w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie funkcjonariuszy, jeden z policjantów użył wobec mężczyzny paralizatora, a następnie mężczyznę obezwładniono i założono mu kajdanki. Mężczyzna był nadal pobudzony. Po około 15 minutach zaczął tracić przytomność. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego natychmiast przystąpił do udzielania pomocy medycznej oraz wezwano dodatkową karetkę. Po około 40 minutach reanimacji 25-latek zmarł"

- informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Śledztwo prokuratury w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szydłowcu. Niezależnie od czynności prowadzonych przez prokuraturę, celem zbadania wszystkich okoliczności zdarzenia, sprawą zajęli się oficerowie Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu oraz Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Jak informuje Katarzyna Kucharska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej w Radomiu, na tym etapie nie ma przesłanek ku temu, aby zawiesić w czynnościach służbowych interweniujących policjantów.

Jak informuje Agnieszka Borkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu, w środę w Warszawie miała być przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. Wyniki prawdopodobnie poznamy dopiero w czwartek. Te badania pozwolą również ustalić, że mężczyzna przed śmiercią spożywał alkohol lub zażywał środki odurzające. - Postępowanie prowadzimy w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, nie przeciwko komuś. Chcemy ustalić dokładny przebieg zdarzenia oraz przyczynę zgonu. Zabezpieczyliśmy paralizator, w którym był rejestrator wideo - mówi nam Borkowska.

Kolejna tragedia w Mirowie Nowym

Pod koniec października 2017 roku na jednej z posesji znaleziono zwłoki 22-latka. Oskarżony o morderstwo i zakopanie zwłok był 63-letni sąsiad Aleksander M.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie