Kobieta opowiada o sytuacji, którą zaobserwowała pod jednym z radomskich dyskontów.
- Dwaj mężczyźni zaczepiali wychodzących ze sklepu i proponowali im, by odkupili od nich talony żywnościowe, które otrzymali z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu - opowiada nasza czytelniczka.
Gdy nikt nie chciał kupić talonów, mężczyźni zaczęli się denerwować.
- Wychodziłam ze sklepu, a oni zaoferowali je również mnie. Zapytałam, dlaczego sprzedają pod sklepem talony na żywność. Przecież to forma pomocy. Jeśli nie wymienią ich w sklepie na jedzenie, to będą głodni - opowiada mieszkanka Radomia.
Mężczyźni tylko burknęli. Stwierdzili, że i tak wartość talonów jest wyższa niż kwota, jaką za nie chcą otrzymać.
- Okazało się, że potrzebowali pieniędzy na alkohol, a za talony z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej można kupić artykuły spożywcze, a nie alkohol i papierosy - opowiada kobieta.
Takie sytuacje, jak potwierdzają sprzedawcy radomskich sklepów, zdarzają się systematycznie .
- Niektórzy awanturują się przy kasie, gdy mówię im, że za taki talon nie kupią sobie wódki ani piwa - opowiada nam jedna z ekspedientek.
Talony żywnościowe, to jedna z wielu form pomocy jaką osobom ubogim, w trudnej sytuacji życiowej udziela Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
- W 2015 roku talony żywieniowe otrzymało 262 osoby. Łączna ich wartość to 494 tysiące 900 złotych - mówi Justyna Piątek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu.
Talony żywnościowe otrzymują najczęściej osoby u których pracownik socjalny podczas wywiadu środowiskowego stwierdzi, że nie mogą one otrzymać fizycznej gotówki.
- Istnieje podejrzenie, że gotówkę jaką by otrzymali w ramach zasiłku na przykład celowego bądź okresowego mogliby wydać na alkohol - wyjaśnia Justyna Piątek.
Osób w trudnej sytuacji życiowej, pozbawionych dochodów, ale uzależnionych od alkoholu przybywa.
- Alkoholizm, to jedna z przyczyn bezdomności. Nasi podopieczni, to najczęściej osoby uzależnione. Nie chcą korzystać z pomocy noclegowni i Domów dla Bezdomnych, bo tam trzeba zachować trzeźwość - mówi Agnieszka Wolszczak, radomska streetworkerka z ramienia Caritas Diecezji Radomskiej.
Zobacz także: Skandal w Watykanie. Zamiast do potrzebujących, datki szły na remont apartamentów notabli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?