Polska 2050 Szymona Hołowni o przedwyborczych przymiarkach w Radomiu, programie dla przedsiębiorców, oświaty oraz samorządów

Wybory parlamentarne odbędą się jesienią tego roku. Polska 2050 Szymona Hołowni pójdzie do nich razem z Polskim Stronnictwem Ludowym. Przynajmniej na ten moment takie są ustalenia i obie partie obowiązuje obowiązuje umowa koalicyjna. Korzystając z obecności w Radomiu Jacka Kozłowskiego, skarbnika i członka zarządu krajowego Polski 2050 zapytaliśmy, jak będą wyglądały listy wyborcze w regionie radomskim, kto będzie miał jedynkę PSL, czy partia Szymona Hołowni?

Zgodnie z umową koalicyjną na liście będziemy mieć po połowie kandydatów. W skali kraju też tak podzielimy najważniejsze miejsce, te miejsca "biorące". W okręgu radomskim będą je mieli Cezary Brymora i Joanna Czechyra z Kozienic. Sądzę, że to nasz kandydat będzie miał "jedynkę", ale to wymaga jeszcze potwierdzenia w bezpośrednich ustaleniach pomiędzy Szymonem Hołownią a Władysławem Kosiniakiem Kamyszem, prezesem PSL

- mówi Jacek Kozłowski.

Polska 2050 ma też swojego kandydata na senatora z Radomia. Ma nim być Łukasz Molenda. Jak mówi Jacek Kozłowski partia liczy, że poprą go inne ugrupowania opozycyjne.

Na finiszu są rozmowy na temat paktu senackiego. Liczymy, że pozostałe ugrupowania poprą Łukasza Molendę aczkolwiek nie jest to potwierdzone ostatecznym ustaleniem

- zaznacza Jacek Kozłowski.

Pakt senacki ma być porozumieniem partii opozycyjnych, które wystawią wspólnych kandydatów na senatorów w Polsce choć w wyborach do sejmu przygotują własne listy.

Podczas konferencji prasowej przedstawiciele Polski 2050 mówili też o swoich propozycjach dla przedsiębiorców. Miały być one wypracowane podczas spotkań z właścicielami firm organizowanymi w całej Polsce i odpowiedzią na potrzeby biznesu. Deklarują między innymi, że po ewentualnym dojściu do władzy nie będzie podwyżek podatków przez kolejne trzy lata.

Ktoś zapyta dlaczego nie obniżymy podatków? Chcemy najpierw poznać stan budżetu państwa, który teraz jest skrzętnie ukrywany. Obawiamy się, że jest bardzo źle, więc obietnice obniżek byłyby teraz skrajnym populizmem

- mówi Cezary Brymora, szef radomskiego Koła Polski 2050.

Miałaby być też zmiany w składce zdrowotnej, która teraz zdaniem Cezarego Brymory jest kolejnym, ukrytym podatkiem. Polska 2050 chce też zmiany w wypłatach wynagrodzenia za zwolnienia lekarskie pracownika. Teraz za pierwsze 33 dni nieobecności płaci pracodawca.

Chcemy, żeby od pierwszego dnia absencji płacił pracownikowi ZUS, bo my za każdego zatrudnionego odprowadzamy składki

- zapowiada Cezary Brymora.

Polska 2050 chce też, aby 3 procent PKB przeznaczać na subwencję oświatową do samorządów. W kolejnych latach miałoby to być już sześć procent PKB. Partia ma gotowy projekt ustawy i jest już po konsultacjach społecznych swoich propozycji.

Projekt daje pieniądze na psychologa w każdej szkole, na posiłki, dodatkowe lekcje angielskiego, na pensje nauczycieli, żeby nie było takiej sytuacji, ze wykwalifikowany pedagog zarabia w tej chwili tyle samo co niewykwalifikowanego pracownik fizyczny. Ta ustawa rozwiązałaby problem zbyt małej subwencji oświatowej. Teraz muszą ją wypełniać samorządy i słyszymy, że kolejne chcą pozywać skarb państwa o brakujące pieniądze na edukację

- mówi Łukasz Molenda, sekretarz radomskiego koła Polski 2050 Szymona Hołowni.

Polska 2050 proponuje też dla samorządów rekompensatę dochodów utraconych z tytułu podniesienia progów podatkowych. taką zmianę deklarują rządzący.

Lwią część dochodów samorządów pochodzi z udziału w podatku PIT, zmiany proponowane przez rząd pozbawią ich znacznej części tych pieniędzy. Chcemy, żeby były rekompensaty z tego tytułu

- zapowiada Jacek Kozłowski.