Ponad dwieście zachorowań na koronawirusa w szpitalu na Józefowie w Radomiu. Wciąż dramatyczna sytuacja kadrowa

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny odnotował w Niedzielę Wielkanocną kolejne cztery zachorowania na koronawirusa. Dwa z nich wśród personelu medycznego i tyle samo wśród pacjentów.

Chorzy na koronawirusa wciąż w szpitalu

- W sumie w naszym szpitalu, od początku walki z epidemią odnotowaliśmy 210 przypadków zakażenia koronawirusem. Natomiast w ciągu ostatniej doby nie odnotowaliśmy żadnego nowego chorego ani wśród personelu, ani wśród pacjentów. To dobra wiadomość – mówi Karolina Gajewska, rzecznik prasowy Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

Obecnie w szpitalu przebywa jeszcze dziewiętnaście osób chorych na koronawirusa. Są one oddzielone od reszty pacjentów. Przypomnijmy, że szpital na Józefowie nie ma oddziału zakaźnego i wszyscy pacjenci z COVID-19 powinni zostać przetransportowane w innej placówki - Wciąż czekamy na możliwość przetransportowania ich do jednoimiennych szpitali zakaźnych – mówi rzecznik.

Nie stawili się do pracy, będzie grzywna?

Placówka wciąż ma ogromne problemy z personelem. Ze względu na epidemię koronawirusa około sześciuset z prawie półtora tysiąca pracowników nie ma w pracy. Przebywają oni na zwolnieniach lekarskich, opiece nad dzieckiem lub na kwarantannie.

Przypomnijmy, że już prawie dwa tygodnie temu Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki, skierował do pomocy w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu 16 osób. Do tej pory stawiły się tylko trzy pielęgniarki. Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zapowiedział, że będą skierowane wnioski do sądu o nałożenie grzywny dla medyków, którzy nie stawili się na wezwanie.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: