Ponad tysiąc uchodźców wojennych z Ukrainy otrzymało numer PESEL w powiecie białobrzeskim. Najwięcej w gminach Promna i Białobrzegi

Akcja rejestracji uchodźców wojennych i nadawania im numerów PESEL ruszył w środę, 16 marca. Ukraińcy mają otrzymać pełne wsparcie od dnia, w którym przekroczyli granicę. Data złożenia wniosku nie wpływa na otrzymaną pomoc, dlatego nie trzeba tego robić natychmiast. Uchodźcy mogą się zgłaszać do urzędów gmin. Tam otrzymują tymczasowy numer PESEL, uprawniający do wszelkich świadczeń i dający dostęp do systemu opieki zdrowotnej.

Od 16 marca z dnia na dzień przybywa uchodźców, którzy już załatwili formalności w urzędach gmin w powiecie białobrzeskim. Po pierwszych, najtrudniejszych dniach rejestracji udało się pokonać większość problemów. Największe były ze zdjęciami, po kilkunastu dniach zgłaszający się do urzędników w zdecydowanej większości mają już odpowiednie fotografie. Pomagają też Polacy, którzy przyjęli do siebie uchodźców. Są szczególnie pomocni na przykład przy wypełnianiu formularzy, pomagają w tłumaczeniu.

W powiecie białobrzeskim do tej pory nadano około 1050 numerów PESEL dla uchodźców wojennych. Najwięcej w Urzędzie Gminy Promna. Tam zarejestrowano ponad 400 osób z Ukrainy. To też gmina, w której schronienie znalazło bardzo dużo osób uciekających przed wojną w Ukrainie. Aby obsłużyć taką liczbę dodatkowych interesantów przeorganizowano nieco pracę. Jedna osoba zajmuje się rejestracją wniosku, druga skanowaniem odcisków palców i zakładaniem Profili Zaufanych dla uchodźców. Dodatkowo działa tam też system zapisów, rejestrujący się przychodzą na konkretny dzień i godzinę. Terminy do końca tygodnia są zajęte. Wciąż zgłasza się wiele osób, ale widać już, że nie ma aż tylu chętnych co jeszcze w marcu. Niezmiennie wolnych terminów szukają tu uchodźcy, którzy zatrzymali się w innych miastach, najwięcej dzwoni ich z Warszawy i okolicznych powiatów, ale też z Radomia i sąsiednich gmin.

W Urzędzie Miasta i Gminy w Białobrzegach numery PESEL nadano ponad 200 osobom. Tu też są zapisy na konkretne terminy, do 20 kwietnia wszystkie są zarezerwowane. Do białobrzeskiego urzędu też coraz częściej telefonują osoby, które uciekając przed wojną zatrzymały się w dużych miastach, gdzie o rejestrację jest trudniej.

W Urzędach Gmin w Stromcu, Radzanowie, Starej Błotnicy oraz Urzędzie Miejskim w Wyśmierzycach nadano po ponad 100 numerów PESEL dla uchodźców z Ukrainy. Jak mówią pracownicy coraz mniej jest trudności ze zdjęciami, jeśli ktoś go nie ma może wykonać bezpłatnie we wskazanych zakładach w Białobrzegach. Urzędnicy coraz lepiej radzą sobie też w rozmowach z Ukraińcami, pomagają także osoby, które przyjęły ich do swoich domów.