Porażka Broni w Kutnie. Kończyli w dziewięciu (zdjęcia)

[galeria_glowna]
MKS Kutno - Broń Radom 2:0 (1:0), Lewicki 23, 50.

Broń: Młodziński - Kupiec, Bargieł, Gorczyca, Budziński (53 Noheem) - Złoch (72 Siwak), Sałek (46 Chrzanowski), Pakos, Rdzanek - Kowalczyk (72 Leśniewski), Ciupiński.

Po bardzo dobrej pierwszej połowie nic nie zapowiadało, że Broń przegra i kończyć będzie bez dwóch graczy. Przed przerwą to nasz zespół częściej atakował, częściej był w posiadaniu piłki i po stałych fragmentach gry stworzył sobie dwie dobre okazje do strzałach Damiana Sałka i Wojciecha Kupca.

LEWICKI DWUKROTNIE
Kutno w 23 minucie po jednej z nielicznych okazji strzeliło bramkę. Szymon Lewicki dołożył jedynie nogę po dośrodkowaniu. Mimo straty gola Broń nie zwolniła tempa i grała dobrze, lecz gola nie udało się zdobyć naszej drużynie.
Koszmar zaczął się w drugiej połowie. Gospodarze przeprowadzili w 50 minucie podobną akcję oskrzydlającą, po której Lewicki zdobył drugiego gola.
W 67 minucie Dopierała dostał drugą żółtą kartkę i Kutno było osłabione. Wydawało się, że Broń odzyska wiarę w korzystny wynik, ale Łukasz Pakos sfaulował rywala bez piłki i siły się wyrównały. Jakby tego było mało w 72 minucie Wojciech Gorczyca ratował zespół przed stratą gola i faulował wychodzącego na czystą pozycję napastnika Kutna. Dostał czerwoną kartkę i w ostatnich minutach radomianie robili wszystko, aby nie przegrać wyżej.

Mimo trzech czerwonych kartek w tym meczu obaj trenerzy nie mieli zastrzeżeń do trenera Tomasza Skupińskiego ze Skierniewic.
W sobotę Broń podejmuje na własnym boisku ekipę Sokoła Aleksandrów Łódzki. Już wiadomo, że w tych meczach nie zagrają Pakos i Gorczyca. Niewykluczone, że zabraknie też Damiana Sałka, który doznał kontuzji.