MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poruszająca lekcja historii w Resursie Obywatelskiej

/bk/
Najbardziej tragiczne były wspomnienia Bożeny Winczewskiej, która wskutek zbrodni straciła całą rodzinę. Obok niej siedzą Zbigniew Kubisiak, Aleksander Sawicki i Sebastian Piątkowski.
Najbardziej tragiczne były wspomnienia Bożeny Winczewskiej, która wskutek zbrodni straciła całą rodzinę. Obok niej siedzą Zbigniew Kubisiak, Aleksander Sawicki i Sebastian Piątkowski. Barbara Koś
O tragicznych wydarzeniach z czasów okupacji hitlerowskiej rozgrywających się w Radomiu jesienią 1942 roku, zakończonych egzekucją 50 radomian, mówiono we wtorek w Resursie Obywatelskiej w cyklu "Historia Cię szuka".
Resursa była pełna a mlodzież słuchała bardzo uważnie
Resursa była pełna a mlodzież słuchała bardzo uważnie Barbara Koś

Resursa była pełna a mlodzież słuchała bardzo uważnie
(fot. Barbara Koś)

70 lat temu, we wrześniu 1942 roku grupa radomskich konspiratorów wdaje się w strzelaninę z Niemcami na stacji kolejowej w podradomskich Rożkach. Hitlerowcy odkryli, że Polacy strzelali z pistoletów VIS, wykradzionych z radomskiej Fabryki Broni, produkującej broń na potrzeby okupanta.

Rozpoczęło się brutalne śledztwo, które w efekcie doprowadziło do odwetu: egzekucji 50 radomian.

Szubienice ustawione przez hitlerowców stanęły w trzech punktach Radomia: przy ulicach Warszawskiej i Kieleckiej, pod Fabryką Broni oraz w Rożkach. W tej zbrodni śmierć ponieśli niewinni mieszkańcy Radomia.

O tych czasach mówili Bożena Winczewska, która straciła w publicznej egzekucji całą rodzinę, Zbigniew Kubisiak, członek grupy wynoszącej pistolety z Fabryki Broni, obecnie prezes radomskich kół Związku Kombatantów RP, Aleksander Sawicki, prezes Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia, świadek egzekucji oraz historyk, Sebastian Piątkowski z Instytutu Pamięci Narodowej.

Najbardziej tragiczne były wspomnienia Bożeny Winczewskiej, która wskutek zbrodni straciła całą rodzinę - ojca Henryka Winczewskiego i sześcioro krewnych.

Matka Bożeny Winczewskiej, której Niemcy kazali oglądać egzekucję, zapadła na chorobę psychiczną.
Dzięki doktorowi Tochtermanowi Bożenę i jej siostrę wzięła na wychowanie rodzina poza Radomiem.

Aleksander Sawicki był świadkiem egzekucji przy ulicy Warszawskiej.

- Miałem 14 lat - opowiadał Sawicki. - Ale pamiętam to jak dziś.

- To jedyne takie wydarzenie, jeżeli chodzi o niemieckie akcje represyjne w Radomiu, o którym mówiono w całej ówczesnej Polsce - podkreślił Sebastian Piątkowski. - O radomskich egzekucjach pisano w pisemkach konspiracyjnych, wspominano w meldunkach organizacji konspiracyjnych. Zbrodnia odbiła się szerokim echem, ponieważ była to tak masowe, publiczna i nieludzka.

Wypowiedziom przysłuchiwali się uważnie uczniowie szkół średnich i radomianie przybyli na spotkanie.

- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać - podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.

- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać – podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.
- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać – podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.
Barbara Koś

- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać - podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.

(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie