![Resursa była pełna a mlodzież słuchała bardzo uważnie](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/24/d3/560605c4a1fc1_o,size,445x270,q,71,h,7ef71b.jpg)
Resursa była pełna a mlodzież słuchała bardzo uważnie
(fot. Barbara Koś)
70 lat temu, we wrześniu 1942 roku grupa radomskich konspiratorów wdaje się w strzelaninę z Niemcami na stacji kolejowej w podradomskich Rożkach. Hitlerowcy odkryli, że Polacy strzelali z pistoletów VIS, wykradzionych z radomskiej Fabryki Broni, produkującej broń na potrzeby okupanta.
Rozpoczęło się brutalne śledztwo, które w efekcie doprowadziło do odwetu: egzekucji 50 radomian.
Szubienice ustawione przez hitlerowców stanęły w trzech punktach Radomia: przy ulicach Warszawskiej i Kieleckiej, pod Fabryką Broni oraz w Rożkach. W tej zbrodni śmierć ponieśli niewinni mieszkańcy Radomia.
O tych czasach mówili Bożena Winczewska, która straciła w publicznej egzekucji całą rodzinę, Zbigniew Kubisiak, członek grupy wynoszącej pistolety z Fabryki Broni, obecnie prezes radomskich kół Związku Kombatantów RP, Aleksander Sawicki, prezes Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia, świadek egzekucji oraz historyk, Sebastian Piątkowski z Instytutu Pamięci Narodowej.
Najbardziej tragiczne były wspomnienia Bożeny Winczewskiej, która wskutek zbrodni straciła całą rodzinę - ojca Henryka Winczewskiego i sześcioro krewnych.
Matka Bożeny Winczewskiej, której Niemcy kazali oglądać egzekucję, zapadła na chorobę psychiczną.
Dzięki doktorowi Tochtermanowi Bożenę i jej siostrę wzięła na wychowanie rodzina poza Radomiem.
Aleksander Sawicki był świadkiem egzekucji przy ulicy Warszawskiej.
- Miałem 14 lat - opowiadał Sawicki. - Ale pamiętam to jak dziś.
- To jedyne takie wydarzenie, jeżeli chodzi o niemieckie akcje represyjne w Radomiu, o którym mówiono w całej ówczesnej Polsce - podkreślił Sebastian Piątkowski. - O radomskich egzekucjach pisano w pisemkach konspiracyjnych, wspominano w meldunkach organizacji konspiracyjnych. Zbrodnia odbiła się szerokim echem, ponieważ była to tak masowe, publiczna i nieludzka.
Wypowiedziom przysłuchiwali się uważnie uczniowie szkół średnich i radomianie przybyli na spotkanie.
- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać - podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.
![- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać – podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/37/b6/560605c64d849_o,size,445x270,q,71,h,f8aa8c.jpg)
Barbara Koś
- To jest nasza historia o której trzeba wciąż przypominać - podsumował spotkanie prowadzący je Jakub Mitek.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?