Posłowie i radni dostają wysokie diety za...nic?

Ile dostają radomscy radni?

Ile dostają radomscy radni?

Radomscy radni dostają stałe, miesięczne diety, bez względu na liczbę sesji i posiedzeń komisji. Radny, który nie pełni żadnej funkcji co miesiąc otrzymuje 1943 złote. Przewodniczący komisji (jest ich 12) pobiera 2473 złotego brutto. Przewodniczący Rady Miejskiej dostaje 2650 złotego brutto, a jego trzej zastępcy po 2561 złotego. Za nieobecność rajcom potrąca się pieniądze.

W czasie wakacji i "nic nie robienia" nasi wybrańcy też dostają pieniądze.

W Sejmie ogłoszono cztery tygodnie przerwy, a posłowie udali się na zasłużony urlop. Co ciekawe, w tym czasie będą pobierali nie tylko swoje uposażenie, ale też dietę, która z założenia powinna być formą rekompensaty za "stratę" z powodu pełnienia funkcji społecznej.

W WAKACJE DIETA SIĘ NALEŻY

- To nie jest tak, że na cztery tygodnie Sejm zamiera. Będą posiedzenia komisji, załatwiane są różne sprawy - mówi radomski poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Obecnie posłom przysługuje uposażenie poselskie w wysokości 9 tysięcy 892 złote i 30 groszy. Jest ono wypłacane tylko posłom zawodowym, którzy zrezygnowali z dotychczasowej pracy na rzecz sprawowania funkcji. Dotyczy to wszystkich radomskich parlamentarzystów. Uposażenie to jest opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

Inaczej jest z dietami, które należą się wszystkim posłom. Obecnie dieta parlamentarna wynosi obecnie 2473 złote brutto. Dieta jest jednak zwolniona z podatku do wysokości 2 tysiące 280 złotych miesięczne. Nie można jej wypłacić - zgodnie z regulaminem - wtedy, gdy poseł weźmie urlop i przebywa na nim ponad 14 dni. Wtedy diety nie wypłaca się za dzień 15,16 i dalsze.

Podobne zasady i stawki uposażeń i diet stosowane są w odniesieniu do senatorów. Identyczne zasady i stawki wynagradzania i wypłacania diet przysługują senatorom.

RADNI SIĘ NIE PRZEPRACOWALI

Diety dostają też radni. Rajcy z Radomia (bez dodatkowych funkcji) na przykład dostają, co miesiąc ponad 1,9 tysiąca złotych. Przewodniczący komisji brutto pobierają 2473 złotych, przewodniczący Rady Miejskiej - 2650 złotych brutto, a jego trzej zastępcy po 2561 złotych brutto.

Na wysokość uposażenia nie ma wpływa liczba posiedzeń w miesiącu. W lipcu radomscy radni się nie napracowali. Odbyła się jedna sesja, do tego nadzwyczajna. Trwała kilkanaście minut. Odbyła się 19 lipca, od tego czasu rajcy od obrad mają wolne. Kolejne posiedzenie planowane jest na koniec sierpnia.

- Chyba, że zdarzy się coś pilnego i trzeba będzie zwołać sesję nadzwyczajną - zastrzega przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.

Jak powiedział nam Dariusz Wójcik komisje stałe, ale nie wszystkie, obradowały tylko raz, w dniu posiedzenia Rady. Oczywiście dieta rajcom została wypłacona.

- Bycie radnym to nie tylko uczestnictwo w sesjach, czy posiedzeniach komisji - tłumaczy Dariusz Wójcik. - To oczywiście zależy od zaangażowanie, ale radny ma dużo pracy.

Teoretycznie rajcy mają jeszcze dyżury podczas, których przyjmują mieszkańców. Przychodzą na nie, albo nie. - odbywanie dyżurów nie jest obowiązkowe - tłumaczy Dariusz Wójcik. Za nieobecność na dyżurze (ich termin ustalają sami radni) kar więc nie ma. Radni mogą stracić za to część diety za nieobecność podczas sesji, albo komisji.

W planie budżetowym na 2012 rok, zamieszczonym na oficjalnej stronie Radomia, czytamy, że utrzymanie biura Rady Miejskiej będzie mieszkańców kosztowało 927 tysięcy złotych i 340 złotych.