- Myślę, że w obiektywie Marty te fotografie nabrały szczególnego znaczenia - podkreślla podczas wernisażu Elżbieta Raczkowska
(fot. Barbara Koś)
W foyer Resursy oglądamy dwadzieścia pięć starych fotografii nagrobkowych wykonanych na porcelanie i znalezionych przez autorkę na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego. Jedna pochodzi z Lublina z równie starego cmentarza przy ulicy Lipowej.
- Tytułem wystawy "Miały być wiecznotrwałe" nawiązuję do reklamy prasowej przedwojennego warszawskiego zakładu fotograficznego Stefana Webera, - mówiła podczas wernisażu Marta Wiktoria Trojanowska.- Brzmiała ona: "Fotografie wiecznotrwałe wykonywa zakład fotograficzny na porcelanie"… Autorowi się zdawało, że oszuka czas. Strzępków tego czasu szukałam na alejkach cmentarnych. I niestety. Czas obszedł się z "porcelankami" okrutnie.
- To prawda, że Marta wybierała te najbardziej zniszczone - podkreśliła Elżbieta Raczkowska, kurator wystawy. - Ale one takie są. Podrapane, popękane, ocalałe we fragmentach przedwojenne porcelanki, zapomniane, cmentarne dzieła sztuki...
- Warto przyjrzeć się z bliska temu, co z nich pozostało… To smutny rozdział historii fotografii...- dodała Marta Trojanowska.
Omówiła te najciekawsze, z których niekiedy pozostały tylko fragmenty. Przejmuje smutkiem fotografia malutkiej dziewczynki z około 1900 roku. Dziewczynka jest w sukience.
-Nikt już nie pamięta o tym grobie, który znikł już niemal wśród innych - mówiła Marta Trojanowska.
Jest zdjęcie siedemnastoletniej Janiny zamordowanej W 1913 roku siedem dni przed wigilią.
- Wszystkie te twarze wyblakłe, zniszczone, ze spokojem i pokorą znikające z tafli porcelany zawierają w sobie osobną historię człowieka - podkreśliła Marta Trojanowska. - Są tak nie-powtarzalne, jak życie. Mam wrażenie, że chciałyby powiedzieć panu Weberowi - właśnie to z nas zostało. A miałyśmy być wiecznotrwałe.
Marta Wiktoria Trojanowska z wykształcenia jest filologiem polskim i bibliotekarzem. Fotografuje od kilku lat, a swoje prace prezentuje na wystawach zbiorowych, pokonkursowych i przeglądach. Jest członkiem Radomskiego Towarzystwa Fotogra-ficznego. Interesuje się głównie historią fotografii, czego dowodem jest obecna ekspozycja.
Wystawa czynna będzie do 21 listopada.
Marta Trojanowska opowiadała o najciekawszych fotografiach
(fot. Barbara Koś)
Gratulacje dla Marrty od szefowej miejskiej biblioteki, Anny Skubisz - Szymanowskiej
(fot. Barbara Koś)
Gratualcje od widzow
(fot. Barvbara Koś)
(fot. Barbara Koś)
Fotografie oglądają Renata Metzger, dyrejktor Resursy i artysta, Jacek Szpak
(fot. Barbara Koś)
Fotografie budzą zadumę
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?