Prace inne niż zwykle. Nowa wystawa w Galerii Łaźni

O sztuce Ewy Banaszczyk mowila Agnieszka Sieradzka
(fot. Barbara Koś)

- To moje ulubione miejsce - podkreśliła Ewa Banaszczyk mając na myśli galerię przy ulicy Traugutta, dziś należącą do Łaźni.- Będąc jeszcze uczennicą pobliskiej szkoły podstawowej numer 28 często "zakradałam się" na wystawy. Pamiętam wystawy Andrzeja Brzegowego i Mirosława Kołsuta…Cieszę się, że teraz Łaźnia użycza mi ścian…

Artystka zaznaczyła też, że tym razem pokazuje prace inne niż zwykle. Są to bowiem miniaturki przypominające cierpliwie dziergane koronkowe serwetki.

Te niewielkie prace graficzne i rysunkowe - część z nich pokazywana w sali drugiej pod hasłem : I love you - są bardzo delikatne w kolorystyce i plamie. Tchną przytulnością i ciepłem.

Jest to malarstwo w niewielkich formatach, połączone z kolażem oraz tkaniną artystyczną. Oglądać można także samą tkaninę.

Wystawa prezentuje najświeższe prace artystki, należącej do grupy wyróżniających się twórców radomskiego środowiska plastycznego.

Ewa Banaszczyk jest absolwentką pierwszego rocznika studentów wykształconych na Politechnice Radomskiej w zakresie wychowania plastycznego na Wydziale Sztuki. Dyplom uzyskała w pracowni malarstwa profesora Andrzeja Gieragi w 2000 roku a aneks z grafiki warsztatowej w pracowni grafiki profesora Krzysztofa Wyznera.

W latach 2001-2005 pracowała jako asystentka w pracowniach malarstwa, rysunku, działań i struktur wizualnych w macierzystej uczelni. Obecnie prowadzi Dziecięcą Pracownię Plastyczną w MDK a także uczy w Zespole Szkół Plastycznych w Radomiu.

Wystawa będzie czynna do 31 stycznia.

Gratulacje od fotografików
(fot. Barbara Koś)

I od koleżanek plastyczek
(fot. Barbara Koś)

Autorka przyjęła wiele życzeń dalszej tak owocnej pracy
(fot. Barbara Koś)

Czasem trzeba było podejść bardzo blisko
(fot. Barbara Koś)

Na wernisażu było rojno i gwarno...
(fot. Barbara Koś)