Prezydent Radomia odpowiada wojewodzie: nie złamałem prawa, będę się odwoływał

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Radosław Witkowski odniósł się do decyzji wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery, który zarządzeniem zastępczym wygasił jego mandat.

- To kolejna decyzja polityczna – przekonuje Radosław Witkowski. – Od początku powtarzałem, że nie naruszyłem przepisów prawa. Dowód tego dał profesor Michał Królikowski w trakcie sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 10 lutego tego roku.

Jak już pisaliśmy podczas tego posiedzenia radomscy radni odrzucili wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego o odebranie mandatu prezydentowi Radomia.

- Podczas tej samej sesji profesor Królikowski pokazał bardzo podobny przypadek do mojego, który dotykał starosty limanowskiego. On znalazł się w sytuacji podobnej do mojej. Wojewoda małopolski nie wyciągał wobec niego żadnych konsekwencji. To pokazuje kontekst polityczny całego przedsięwzięcia.

Prezydent zapowiedział, że wykorzysta dostępną drogę prawną, żeby dowieść swojej niewinności.

- Dzisiejsza decyzja podlega zaskarżeniu i zamierza z tego skorzystać. Odwołam się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. A jeśli będzie trzeba także do Naczelnego Sądu Wojewódzkiego – mówi Radosław Witkowski. – mamy 30 dni na złożenie odwołania. Przygotujemy je z mecenasem Królikowskim i złożymy w wymaganym prawem terminie.

Radosław Witkowski odniósł się także do komentarza wicewojewody Artura Standowicza.

- Wicewojewoda stwierdził, że prawnicy CBA bezsprzecznie dowiedli naruszenia prawa. Otóż chciałbym przypomnieć, że w naszym systemie prawnym o bezsprzeczności twierdzeń decydują sądy i tego powinniśmy się trzymać. Ja zamierzam skorzystać z dostępnej drogi sądowej, aby dowieść swojej racji.

Jak przypomina Radosław Witkowski dzisiejsza decyzja wojewody Sipiery absolutnie nic nie zmienia w pracy Urzędu Miejskiego.
- Urząd będzie funkcjonowały jak do tej pory, ja też będę pełnił funkcję prezydenta Radomia. Będziemy mogli prowadzić inwestycje, realizować zadania.