Prezydent Radomia pyta prezydenta Andrzeja Dudę o rewitalizację Fabryki Broni

„Z wielkim niepokojem przyjęliśmy pojawiające się w mediach informacje o zamiarze wycofania się Agencji Rozwoju Przemysłu z planów rewitalizacji dawnego budynku Fabryki Broni. Według zapowiedzi rządu, miał powstać nowoczesny budynek biurowy, w którym zatrudnienie mogłoby znaleźć około 2 tysięcy osób” – pisze w swoim piśmie Radosław Witkowski.

80 milionów złotych na inwestycję

Prezydent Radomia przypomina, że podczas wizyty w mieście już jesienią 2018 roku o planach inwestycji mówiła dzisiejsza wicepremier, a wówczas minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Z jej zapowiedzi wynikało, że Agencja Rozwoju Przemysłu zapowiedziała wydać na ten cel nawet 80 milionów złotych. Prezydent przypomina, że podobne deklaracje składali inni politycy Prawa i Sprawiedliwości. „W marcu tego roku dowiedzieliśmy się, że ARP z przyczyn formalnych wycofała wniosek o wydanie decyzji o pozwolenie na budowę, a dziś, że już w ogóle nie zamierza realizować zapowiedzianej inwestycji. Powodem ma być bardzo zły stan techniczny obiektu, w tym stropów i ścian. To zaskakująca informacja, ponieważ stan obiektu od początku był znany, a mimo to trwały kolejne procedury zmierzające do umożliwienia realizacji inwestycji. Inwestor otrzymał od miasta decyzję o warunkach zabudowy. Mieliśmy także stosowne uzgodnienia umożliwiające agencji budowę na zabezpieczonych na ten cel działkach dodatkowych, bardzo potrzebnych miejsc parkingowych” - pisze w swoim piśmie prezydent Radomia.

Będzie ekspertyza

Po raz pierwszy o zagrożeniu dla realizacji inwestycji mówił pod koniec maja poseł Konrad Frysztak. Wówczas Agencja Rozwoju Przemysłu przekonywała, że wciąż realizuje zadania w zakresie zagospodarowania historycznej siedziby Fabryki Broni w Radomiu, a projekt budowlany wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę został wycofany z Urzędu Miejskiego w związku z „sytuacją epidemiologiczną” w kraju. Agencja poinformowała, że prowadzi działania mające na celu kompleksową analizę stanu technicznego budynku, w tym w szczególności stopnia zaolejenia stropów. Ponadto planuje zlecić ekspertyzę dotyczącą gruntu pod kątem potencjalnego jego zanieczyszczenia oraz zakresu i kosztów rekultywacji gleby.