Do wypadku doszło 9 października ubiegłego roku na trasie numer 7 na obwodnicy Grójca. Pod kołami toyoty corolli zginął pieszy. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, pod wiaduktem w kierunku Mogielnicy, gdzie barierki odgradzają pasy ruchu. Poważnych obrażeń ciała doznał kierowca samochodu, rozbita przednia szyba okaleczyła mu twarz.
- Kierowca był przesłuchiwany. Nie przyznał się do winy, że przyczynił się do śmierci pieszego i odmówił złożenia wyjaśnień - powiedział Tomasz Krupa.
Zastępca prokuratora dodał, że bezspornym jest wina pieszego, który nie powinien się znaleźć w tym miejscu. Niemniej, kierujący mógł się przyczynić do tragedii. Według opinii biegłego, kierowca jechał z prędkością 150-160 km/h, gdzie dopuszczalna szybkość to 110 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?