Przed świętami cena karpia może ostro wzrosnąć

KARP NIE TAK POPULARNY?

O zmianach upodobań kulinarnych wobec ryb mówią dane zaczerpnięte z opracowań Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W 2004 roku nikt w Polsce nie słyszał o rybie o nazwie panga. Rok później na krajowy rynek trafiło już 11,3 tysiące ton tej ryby, a w 2007 roku sprzedano już 81,3 tysiące to pangi. W 2004 roku sprzedano w Polsce 10,1 tysięcy ton pstrąga, a w 2007 już 14 tysięcy ton. Sprzedaż karpia spadła w tym czasie o 7 tysięcy ton. Może więc karp nie jest już tak niezbędną rybą na wigilijnym stole jak niektórym się wydaje ?

- Wiemy tyle, że z różnych powodów na krajowym rynku jest o około 20-30 procent mniej karpia niż w poprzednim roku. Nie sądzę, aby tych ryb zabrakło, trudno też przewidzieć co się będzie działo z cenami przed samą Wigilią. Dla mnie przedświąteczna sprzedaż nie ma zresztą aż tak dużego znaczenia jak w przypadku innych hodowców, bo akurat tę rybę sprzedajemy przez cały rok - mówi Adam Stachurski, właściciel Gospodarstwa Rybackiego "Złoty Karaś" w Modrzejowicach pod Skaryszewem.

Eksperci z branży rybackiej wypowiadający się na specjalistycznych portalach internetowych nie są tak ostrożni w przewidywaniach jak właściciel stawów hodowlanych z Modrzejowic i uważają, że cena karpia może skoczyć w ostatnich dniach przed Wigilią nawet do 16 i więcej złotych za kilogram.

Jednak póki co radomskie hipermarkety prześcigają się w promocyjnym obniżaniu ceny za kilogram tej najpopularniejszej ryby. W Realu za kilogram żywego karpia trzeba zapłacić 6,98 złotych. Gdy tylko ruszyła promocja w tej placówce handlowej ustawiały się kolejki długością przypominające czasy PRL.

Okazało się jednak, że w ślad za Realem ruszyły z promocyjną akcją inne hipermarkety. W markecie Carrefour kilogram żywej ryby kosztuje obecnie 10 złotych, podczas gdy wcześniejsza cena ryby wynosiła 13 złotych. W markecie E.Leclerc przed kilkoma tygodniami kilogram karpia kosztował 12,99 złotych, teraz 7,99 zł. Na targowiskach i w sklepach rybnych kilogram karpia kosztuje od 13 do 14 złotych.

Właściciele mniejszych sklepów rybnych skarżą się, że hipermarkety stosują chwilowe, sztuczne i dumpingowe zaniżanie cen, ponieważ tak naprawdę hurtowa cena karpia wynosi obecnie od 9,5 do 10 złotych za kilogram. Duże sieci tłumaczą się, że jest to cena normalna, tyle, że "wytargowana" od producentów za pomocą "argumentu ilościowego", czyli "kupimy wiele ton ryby, ale po niższej cenie".

Na wszelki wypadek duże sieci handlowe zastrzegają się, że sprzedają na pewno ryby z polskich stawów, a nie tanie, pochodzące z importu.

W sklepie Carrefour sprzedawane są karpie z Piastowa, w Realu z Kocka pod Lublinem, a w E.Leclerc z gospodarstwa rybackiego w Rejowcu w województwie lubelskim.

Miejsce pochodzenia ryby ma duże znaczenie, bo jak podkreślają znawcy, najsmaczniejsza ryba jest ze stawów z piaszczystym dnem oraz karmiona naturalną paszą.

Z roku na rok jemy coraz więcej innych ryb niż tradycyjne karpie i śledzie. Cena ryb morskich wzrosła jednak w porównaniu z grudniem ubiegłego roku od 5 do 10 procent.

- Karp, owszem, dla wielu rodzin to podstawa wigilijnego menu. Jednak coraz więcej ludzi szuka urozmaicenia. Bardzo dobrze sprzedają się pstrągi, szczupaki, sandacze. Przed świętami ludzie kupują mniej gotowych przyrządzonych potraw rybnych, częściej chcą zrobić "coś po swojemu" - mówi Stanisława Garlikowska, właścicielka sklepu rybnego przy ulicy Żeromskiego w Radomiu.

Ile wydamy na święta Bożego Narodzenia? Można to sprawdzić po wynikach sondy internetowej na stronie głównej, w której na ten temat wypowiadają się mieszkańcy regionu. Zagosuj i Ty!