MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeładowane TIR-y niszczą drogi. W Radomiu wymyśli na to sposób!

ik
archiwum
Będą sprawdzać ile towaru przewożą ciężarówki.

Sprawdziliśmy

Sprawdziliśmy

Z wyliczeń przeprowadzonych przez Inspekcję Transportu Drogowego wynika, że przejazd jednej ciężarówki o dopuszczalnej masie 18 ton przeładowanej tylko o pięć ton ma na stan drogi taki wpływ, jakby przejechało przez nią 150 wozów załadowanych zgodnie z normami. Z szacunków Inspekcji wynika, że około 30 procent samochodów ciężarowych zabiera więcej towaru niż powinno, albo ten towar jest źle rozmieszczony, co też ma zgubny wpływ dla nawierzchni, po których jeżdżą.

Dwie zatoki do ważenia samochodów mają być wybudowane jeszcze w tym roku. Powstanie też projekt trzeciej. Inspektorzy Transportu Drogowego będą mogli ruszyć do akcji.

Jedna z zatok ma być zlokalizowana przy pętli autobusowej na Pruszakowie, przy wjeździe do Radomia krajową siódemką od strony Kielc. Druga będzie przygotowana na drodze odbarczającej aleję NSZZ Solidarność (nowa droga od ronda przy ulicy Maratońskiej do Wolanowskiej). Za ich wybudowanie i zaprojektowanie zapłaci miasto.

ZAPROJEKTUJĄ I WYBUDUJĄ

- Właśnie dostaliśmy od Inspekcji Transportu Drogowego dokładne wytyczne warunków, jakie musi spełnić takie stanowisko do ważenia pojazdów - mówi Kamil Tkaczyk, dyrektor miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Musimy je teraz brzydko mówiąc przekuć na specyfikację przetargu na projekt budowlany. Wszelkie parametry muszą być spełnione, bo pomiary dokonywane przez inspektorów w tych miejscach są podstawą przy ewentualnych sporach sądowych. Mandaty wystawiane za przeładowanie samochodu mogą sięgać kilkunastu, czy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ukarany ma prawo odwołać się do sądu.

Kamil Tkaczyk szacuje, że przetarg na dokumentacje może być ogłoszony pod koniec czerwca. Jej przygotowanie zajmie 3 - 4 miesiące. Będzie jeszcze czas na prace drogowe.

W tym roku ma być jeszcze zaprojektowana trzecia zatoka, na drodze lokalnej przy zakładach Zbyszko, dla ciężarówek wjeżdżających do Radomia siódemką od strony Warszawy.

- Jej zaprojektowaniem zajmie się ta sama firma, która projektuje nam ulicę Malanowskiego. Samo miejsce ważenia przygotujemy przy okazji budowy Malanowskiego, na pewno nie w tym roku.

TONY NA WAGĘ

Miejsce ważenia musi mieć solidną podbudowę, jego nawierzchnia tez musi mieć właściwe parametry. Będzie tam też doprowadzony prąd. Same wagi ma na swoim wyposażeniu Inspekcja Transportu Drogowego. To przenośne urządzenia, które inspektorzy przewożą we wskazane miejsce.

W regionie radomskim Inspekcja waży samochody między innymi na krajowej siódemce w Baraku, w powiecie szydłowieckim, krajowej dwunastce w Gielniowie oraz na trasie Radom - Kozienice.

Najwyższe mandaty nakładane przez inspektorów sięgały nawet 30 tysięcy złotych. Karany jest przewoźnik i załadowca. Egzekucją należności zajmuje się Inspekcja Transportu Drogowego. Pieniądze wpływają zaś do kasy zarządcy drogi, w naszym przypadku miasta.

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu: Zależy nam na tym, żeby w Radomiu można było ważyć samochody nie po to, żeby miasto zarabiało na mandatach. Chodzi o to, żeby jak najmniej wydawało się na remonty dróg. Chcemy zrobić to jak najszybciej, bo przeładowane samochody niszczą nasze ulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie