Przez remont ulicy Wałowej zrobiły się korki

W środę w centrum Radomia zamknięto fragment kolejnej ulicy. Odbywające się na Wałowej frezowania nawierzchni stały się zmorą dla kierowców. Co więcej wszystko to spowodowało korki na Malczewskiego i Reja.

Nie sprawdziły się przewidywania dotyczące spokojnego przebiegu początku remontu na ulicy Wałowej. Drogowcy przygotowali kierowcom niespodziankę i sfrezowali fragment nawierzchni.

MOGLI USZKODZIĆ AUTO

Różnica pomiędzy poziomami sięgała ponad dwadzieścia centymetrów.

- To jakiś obłęd. Jak można doprowadzić do takiej różnicy na jezdni - pukali się w głowę kierowcy. - Ja mam dosyć wysoko zawieszony samochód, więc udało mi się jakoś tę przeszkodę minąć, jednak nie bez problemów. Mój znajomy, który ma obniżone zawieszenie samochodu na pewno by tutaj utknął. Nie wiem skąd pomysł na frezowanie ulicy i dlaczego jest to robione za dnia. Przecież można było rozpocząć prace nocą, kiedy ruch jest znikomy. Nie powodowałoby to wtedy żadnych utrudnień - twierdzi pan Michał.

KORKI NA REJA I MALCZEWSKIEGO

Przez rozpoczęte tam prace powstały spore utrudnienia w ruchu. Kierowcy, którzy zjeżdżali z ulicy Wałowej w Tochtermana musieli przejechać przez sfrezowany fragment jezdni. Żeby pokonać tę przeszkodę zwalniali, co powodowało korki na Malczewskiego i Reja.

- Niestety, ale tego fragmentu ulicy nie da się przejechać normalną prędkością. Wszyscy zwalniają i powoduje to spore korki. Sam stałem kilkanaście dobrych minut na Malczewskiego i było to po godzinie 10. Nie wyobrażam sobie, co będzie się tutaj działo w godzinach szczytu - dodaje pan Michał.

UTRUDNIENIA TYLKO CHWILOWE

W Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji poinformowano nas, że zdjęcie nawierzchni musiało być przeprowadzone jednorazowo.

- Prace na Wałowej będą przeprowadzane dwuetapowo. Pomimo, iż w pierwszym roboty nie będą wykonywane na odcinku do ulicy Podwalnej, to i tak ze względów ekonomicznych musimy sfrezować całość jezdni. Chodzi o to, żeby nie sprowadzać dwa razy przystosowanej do tego maszyny. Zaczęliśmy to rano, żeby zdążyć jeszcze przed godzinami szczytu. Do jutra jezdnia zostanie już podsypana - poinformowano nas w dziale inwestycji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.