Przystanek na parkingu, a dojście przez trawnik. Ktoś chyba o czymś zapomniał

Kamil Tkaczyk, wicedyrektor do spraw komunikacji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji:

- Zdajemy sobie sprawę, że przystanki te powinny wyglądać nieco inaczej. Są jednak tymczasowe, bo od przyszłego roku autobusy będą zatrzymywały się w innych miejscach.

Autobusy zatrzymują się na ulicy Sienkiewicza, obok nieczynnych zatok parkingowych. Przystanki te zostaną jednak przeniesione w inne miejsce.
(fot. Szymon Wykrota)

Skierowanie "jedynki" i "piętnastki" przez ulicę Sienkiewicza i Piłsudskiego było bardzo trafionym pomysłem. Z przystanków przy skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Moniuszki korzysta wiele osób, jednak od początku zmagają się z pewnym problemem.

Przystanki te znajdują się w miejscu zatok parkingowych. Żeby dojść do autobusu jadącego w kierunku katedry, trzeba pokonać trawnik, który oddziela miejsca parkingowe od chodnika.

CHODZĄ PRZEZ TRAWNIK

- Minęło tyle miesięcy i jeszcze nie ułożyli żadnego chodnika. Mam swoje lata, więc nie jestem w stanie pokonywać takich przeszkód. Dobrze, że chociaż ustawili ławki dla pasażerów - mówi jedna z naszych stałych czytelniczek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

Spotkani przez nas ludzie obok przystanku, również zwracają uwagę na brak odpowiedniego dojścia do przystanku. - To spore utrudnienie dla schorowanych osób w podeszłym wieku. Jak ma dostać się do autobusu niepełnosprawny na wózku? - pyta pan Piotr.
BĘDĄ NOWE PRZYSTANKI

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z organizatorami komunikacji miejskiej, którym przekazaliśmy uwagi pasażerów. Jak się okazuje, opisywane przystanki są tymczasowe i prawdopodobnie już na początku przyszłego roku zostaną przeniesione nieco dalej.

- Czekamy na dokumentację projektową z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, bo docelowo autobusy zatrzymają się w innych miejscach. Przystanek w kierunku ulicy Piłsudskiego będzie znajdował się przed skrzyżowaniem z ulicą Moniuszki, obok kiosku. Natomiast w drugą stronę, przy aptece mieszczącej się naprzeciwko Urzędu Stanu Cywilnego - informuje Kamil Tkaczyk, wicedyrektor do spraw komunikacji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.