Pseudokibice skazani za demolkę. Będą jeszcze sądzeni za bicie policjantów

W niedzielę w Iłży odbywał się mecz Polonii Iłża z Powiślanką Lipsko. Wcześniej policjanci eskortowali kibiców Powiślanki z Lipska do Iłży. Na trasie przyłączyli się do nich kibice z Wisły Sandomierz. W Michałowie, gmina Rzeczniów pseudokibice zaatakowali funkcjonariuszy. Kilku policjantów zostało posiniaczonych i lekko rannych. W wyniku zdarzenia udało się zatrzymać 4 chuliganów. Dwaj to kibice Powiślanki Lipsko, pozostali Wisły Sandomierz.

ZADYMA

Niespokojnie było również na meczu. Gdy zwaśnione drużyny wyszły na murawę na kwadrans trzeba było przerwać grę. Pseudokibice powyrywali przęsła ogrodzeniowe stadionu i nimi atakowali wszystkich, którzy stawali im na drodze.
By nie doszło do wielkiej demolki policjanci musieli stawić im opór. W rezultacie zatrzymano 20 najbardziej agresywnych mężczyzn w wieku 15-28 lat, mieszkańców Lipska i Sandomierza. Części z nich była pijana. Dorośli trafili do policyjnego aresztu, nieletni do izby dziecka.

Jak się dowiedzieliśmy Sąd Rejonowy w Lipsku w trybie przyspieszonym skazał za zakłócanie ładu i porządku publicznego 11 osób na kary grzywny w kwotach od 600 do 2 tysięcy złotych, a jedną na karę miesięcznego ograniczenia wolności z obowiązkiem świadczenia w tym czasie pracy na cele społeczne. Wszyscy też dostali tak zwane zakazy stadionowe na 2 lata, co oznacza, że przez ten czas nie będą mogli pojawić się na imprezach sportowych.
ŚLEDZTWA

Oprócz tego Prokuratura Rejonowa w Lipsku prowadzi jeszcze dwa odrębne śledztwa, dotyczące już nie wykroczeń a przestępstw. W jednym z nich zarzuty postawiono dwóm mieszkańcom Lipska i dwóm mieszkańcom Iłży.

- Osoby te są podejrzane o czynną napaść na policjantów i znieważanie ich - powiedział nam Zbigniew Lenart, szef Prokuratury Rejonowej w Lipsku.
Według niego drugie śledztwo dotyczy dwóch innych mieszkańców Iłży a związane jest z zaatakowaniem policjantów podczas meczu.