Niestety, okazało się, że radomski samorząd do urządzeń zliczających głosy nie ma szczęścia. Po raz kolejny system nie zadziałał. Podobne problemy były zimą, kiedy rajcy po raz pierwszy zapoznawali się z takim systemem. W poniedziałek był kłopot między innymi z czytnikami kart i liczeniem głosów.
- Dopóki usterki nie zostaną usunięte, nie zapłacimy firmie za dostarczony sprzęt - mówił Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej.
Do zapłaty jest 46,7 tysiąca złotych. To koszt urządzeń i oprogramowania, które dostarcza je firma z Lublina. Jeśli całość zadziała, radni będą oddawać głos, przyciskając przycisk. Za pomocą systemu będą się też zapisywać do dyskusji.
Rozmowy z inwestorem
Podczas sesji była też mowa o sytuacji radomskiego lotniska. Największe zainteresowanie rajców wzbudziła sprawa inwestora dla portu na Sadkowie. Jak już pisaliśmy zakupem akcji spółki jest zainteresowana izraelska spółka iHLS. Izraelczycy informowali już nawet, że podpisali umowę w tej sprawie. Po raz kolejny zaprzeczał temu Radosław Witkowski.
- Prowadzimy rozmowy, ale jesteśmy na etapie uzgadniania treści listu intencyjnego lub umowy o współpracy - mówił Radosław Witkowski. - Firma izraelska ma świadomość, że może kupić 49 procent akcji spółki oraz, że radomskie lotnisko jest współużytkowane ze stroną wojskową. Wszelkie rozmowy muszą być więc trójstronne.
Działki dla portu
Podczas sesji Dorota Sidorko, prezes Portu Lotniczego Radom informowała, że lada moment spółka dostanie od wojewody pozwolenie na rozbudowę pasa startowego. Na przedłużenie pasa oraz na budowę nowej płyty postojowej potrzeba będzie około 100 milionów złotych.
Podczas posiedzenia radni zgodzili się również na użyczenie lotnisku dwóch działek przy ulicy Skaryszewskiej. Ziemia ma być przeznaczona w przyszłości na budowę między innymi wieży kontroli lotów i hangarów.
Powiększyli rady społeczne
W poniedziałek nie było za to dyskusji na temat rad społecznych radomskiego szpitala i pogotowia ratunkowego. Jak pisaliśmy po decyzji wojewody o cofnięciu rekomendacji dla dwójki przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, prezydent Radomia chciał z gremiów wykluczyć dwoje radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Ostatecznie projekty uchwał zostały zdjęte z porządku obrad. Za to rajcy zdecydowali, że powiększą składy rad społecznych z 11 do 13 członków.
Wygląda na to, że w tej sprawie radomska Platforma i PiS się dogadały. To może oznaczać, że w radach społecznych znajdzie się miejsce dla przedstawicieli obu partii.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?