Radni miejscy w Radomiu przeciwni zmniejszeniu pensji prezydenta. Co na to wojewoda?

Przypomnijmy, obowiązek obniżenia pensji samorządowcom o 20 procent nakłada rozporządzenie rządowe. Ma ona obowiązywać od 1 lipca. W związku z tym, że wynagrodzenie prezydentów, burmistrzów i wójtów ustalają rady, one muszą też głosować nad uchwałami zmniejszającymi wynagrodzenie włodarzy.

Zgodnie z przepisami projekt uchwały zmieniającej wynagrodzenie prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego przygotował przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik z PiS. Jak podkreślał wypełnił swój obowiązek.

- Czy się z tym zgadzamy, czy nie, musimy przestrzegać przepisów prawa - mówił Dariusz Wójcik. - Nie podejmując uchwały chcecie Państwo, żeby wojewoda wzywał nas na usunięcia naruszenia prawa? Żebyśmy chodzili po sądach? Ja nie chcę takiej sytuacji.

Marek Szary także z Prawa i Sprawiedliwości informował, że w klubie poinformował, że w klubie nie ma „jednej linii w tej sprawie”.

- Jeśli będziemy przeciw tej zmianie musielibyśmy odrzucać także inne uchwały dostosowujące lokalne prawo do zmienionych ustaw. A żartobliwie powiem, że przewodniczący obniży ł pensję prezydenta o 20 procent, wojewoda może zmniejszyć ją bardziej, więc może lepiej sami przeprowadźmy zmiany.

- To zarządzenie jest haniebne, wynika z tego, że rząd był zachłanny na kasę i pobierał wysokie nagrody, a teraz chce się zemścić na samorządach - mówi Wiesław Wędzonka, szef klubu Platformy Obywatelskiej. - Nie w porządku jest też, że takie zmiany są wprowadzane w trakcie kadencji. Ktoś decydując się na start w wyborach cztery lata temu wiedział, jakie będzie jego wynagrodzenie, a teraz część chce mu się odebrać. Mógł zaciągnąć już zobowiązania na podstawie zarobków.

- To rozporządzenie to bzdura, nie może rząd tak ingerować w życie samorządu - przekonywał radny Jan Pszczoła.
Ryszard Fałek z Wspólnoty Samorządowej tłumaczył, że będzie przeciw uchwale na znak protestu przeciwko takim działaniom rządu.

- Niech ktoś inny podejmie tę decyzję, niech zachowa się niegodziwie - mówił Ryszard Fałek. - Najpierw politycy z rządu zachowali się nieuczciwie pobierając drugie pensje, a później jeden poseł powiedział, żeby obniżyć pensje samorządowcom.
Porównajmy, jaką odpowiedzialność ponosi poseł i prezydent. Posłowie zerową, często nie wiedzą co głosują, nie znają ustaw. a prezydent? Może odpowiadać za każdą błędną decyzję urzędnika. A kompetencje, sami widzimy, jakich mamy parlamentarzystów. Prezydent musi poznać tematykę, mieć wiedzę, jeśli nie od razu, to w trakcie kadencji ją zdobywa.

Opór przeciwko obniżce pensji włodarzom jest nie tylko w Radomiu. Co więcej na przykład Związek Miast Polskich dysponuje opiniami prawnymi, z których wynika, że rządowe rozporządzenie może być niezgodne z przepisami nadrzędnymi. Związek wystąpił do prezydenta Polski Andrzeja Dudy, aby skierował je do Trybunału Konstytucyjnego i czeka na odpowiedź głowy państwa.

Ostatecznie za obniżką pensji prezydenta zagłosowało 10 radnych z PiS oraz jeden radny bezpartyjny, 12 rajców było przeciw, wśród nich radni Platformy, ale także Wspólnoty Samorządowej i Radomian Razem oraz nie zrzeszony Jan Pszczoła.
Wstrzymało się 3 radnych, z PiS i bezpartyjnych.

Co dalej z pensją prezydenta. – Nie wiem – odpowiada przewodniczący Dariusz Wójcik. – Nasza prawnik twierdzi, że obniży ją wojewoda. Teraz prezydent zarabia 12 240 złotych brutto, po obniżce jego pensja byłaby niższa o 1,8 tysiąca złotych i wynosiłaby 10 440 tysiąca złotych brutto.

ZOBACZ TAKŻE: Sesja Rady Miejskiej w Radomiu - 2 lipca 2018

Piękne WAGS podczas world cup 2018 w Rosji [zdjęcia]

Wiemy jakim jesteś typem gościa weselnego! QUIZ

Zakazane pamiątki z wakacji - tego nie przywieziecie do domu!

TOP 18 zasad postępowania w czasie burzy

To jedne z najdłuższych wakacji! Zobacz wakacyjne memy!

Jesteś świeżo upieczonym kierowcą? Tych błędów się wystrzegaj