Radni Wspólnoty Samorządowej w Radomiu domagają się sesji w sprawie lotniska

- Domagamy się od prezydenta Radosława Witkowskiego i zarządu spółki Port Lotniczy Radom pełnej informacji na temat obecnej sytuacji lotniska, perspektyw na przyszłość, wydatków, poziomu zatrudnienia - mówił podczas konferencji prasowej radny Ryszard Fałek, były wiceprezydent Radomia.

Pytany o to dlaczego dopiero teraz on i jego samorządowi koledzy zdradzają swoje zaniepokojenie portem lotniczym wyjaśniał, że jako urzędnik - wiceprezydent Radomia nie miał takich uprawnień jak ma teraz jako radny.

Poza tym - zgodnie z obecnymi zasadami funkcjonowania samorządów decyzje jednoosobowo podejmuje prezydent, a nie - jak to było niegdyś - w głosowaniu członkowie zarządu miasta.

Ryszard Fałek dodał, że wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej jest ponadpartyjny, bo podpisali się pod nim radni różnych klubów, w tym Jan Pszczoła z SLD i Kazimierz Woźniak z Radomian Razem. Ryszard Fałek uważa, że prowadzeniem lotniska nie powinno zajmować się miasto, ale wyłoniona w przetargu firma zewnętrzna.

Poseł Krzysztof Sońta mówił z kolei o zagrożeniach dla radomskiego budżetu obywatelskiego. Podał trzy przykłady, które budzą jego zaniepokojenie. Skrytykował budowanie Astrobazy na Południu. Uważa, że 700 tysięcy złotych, które przeznaczono na inwestycję wystarczy na postawienie murów. - A co dalej z wyposażeniem? Ma ono kosztować cztery razy więcej -mówił Krzysztof Sońta.

Posłowi nie spodobało się też odstąpienie od umowy budowy przejścia ma Młynku Janiszewskim. Nie godzi się też na wstrzymanie budowy boiska wielofunkcyjnego przy I LO imienia Mikołaja Kopernika w Radomiu. W tym ostatnim przypadku Wojewódzki Konserwator Zabytków zażądał przeprowadzenia badań archeologicznych.

- Ktoś przecież podejmował decyzje w tej sprawie. Trzeba się było liczyć z tym, że mogą wystąpić problemy. Nie można podważać zaufania do budżetu obywatelskiego - mówił Krzysztof Sońta.