Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom: Będą szukali recepty na kryzys

Izabela KOZAKIEWICZ [email protected]
Potrzebujemy rozwiązań systemowych, a te może podjąć rząd i parlament - mówi Janusz Kalotka, prezes Izby Przemysłowo - Handlowej Ziemi Radomskiej. - Na poziomie miasta możemy mówić o podatkach lokalnych.
Potrzebujemy rozwiązań systemowych, a te może podjąć rząd i parlament - mówi Janusz Kalotka, prezes Izby Przemysłowo - Handlowej Ziemi Radomskiej. - Na poziomie miasta możemy mówić o podatkach lokalnych.
O oszczędnościach w kasie miejskiej, bezrobociu i sytuacji w przedsiębiorstwach chcą w poniedziałek rozmawiać radomscy radni. Do udziału w sesji nadzwyczajnej są zaproszeni również przedstawiciele biznesu. Niektórzy podchodzą do tego nieco sceptycznie.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele opozycji w Radzie Miejskiej zaproponowali prezydentowi Radomia dyskusję o kryzysie gospodarczym i ewentualnych pomysłach na łagodzenie jego skutków. W odpowiedzi na ten apel klub Prawa i Sprawiedliwości zwołał na dziś sesję nadzwyczajną.

WŁADZE: POZNAJMY SZCZEGÓŁY

- Zgadzamy się z opozycją, że taka debata jest potrzebna, stąd nasza decyzja o posiedzeniu - mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej. - Chcemy wiedzieć między innymi, jak jest sytuacja na rynku pracy oraz jakie działania podjął prezydent w celu szukania oszczędności.
Do udziału w sesji zaproszono między innymi przedstawicieli urzędów pracy, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Izby Przemysłowo - Handlowej oraz parlamentarzystów.

OPOZYCJA: SZUKAMY OSZCZĘDNOŚCI

Opozycja zaś namawiając do debaty wskazuje też swoje pomysł na miejskie oszczędności i walkę z bezrobociem. Jednym z nich jest na przykład wygospodarowanie 10 milionów złotych na zorganizowanie robót publicznych.

Spada produkcja, rośnie bezrobocie

Spada produkcja, rośnie bezrobocie

Kryzys gospodarczy najprawdopodobniej dopiero zacznie zbierać swoje żniwo w Radomiu. Według danych na koniec stycznia, produkcja spadła o 30 procent. - Firmy realizowały jeszcze wcześniejsze zamówienia. Wiem, że niektóre w lutym nie mają ich już w ogóle. W niektórych już zrezygnowano z pracy w soboty, nie ma trzecich zmian. Kolejny krok to zwolnienia pracowników - mówi Janusz Kalotka.
W styczniu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Radomiu zarejestrowały się 4 tysiące, a ogółem w radomskim pośredniaku na koniec stycznia były zarejestrowane 34 tysiące osób. Do tej pory tylko jedna firma zgłosiła zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych: w Radimpie pracę ma stracić 40 osób.

- Oczekujemy, że prezydent znajdzie oszczędności, a można ich szukać choćby w wydatkach na telefony, delegacje. Wszędzie od spinaczy po paliwo do samochodów służbowych - wymienia Bohdan Karaś, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Uważam, że rezerwy są w spółkach komunalnych, część z nich jest źle zarządzana.

BIZNES: CHCEMY KONKRETÓW

Przedsiębiorcy oczekują nie dyskusji, a konkretnych działań, choć przyznają, że władze samorządowe pole do popisu mają nie zbyt dużego.

- Potrzebujemy rozwiązań systemowych, a te może podjąć rząd i parlament - mówi Janusz Kalotka, prezes Izby Przemysłowo - Handlowej w Radomiu. - Na poziomie miasta możemy mówić o podatkach lokalnych. Alarmowaliśmy w ubiegłym roku, że podwyżka opłat od dzierżawy wieczystej i podatek od deszczu to zbyt duże obciążenie dla przedsiębiorstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie