Radom. Radpec, miejska spółka ciepłownicza, świętowała jubileusz 50 - lecia

Galę w Teatrze Powszechnym poprowadziła Małgorzata Szelewicka, niegdyś jedna z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych programów informacyjnych. Publiczność składająca się z pracowników firmy i zaproszonych gości miała okazję obejrzeć nakręcony specjalnie z okazji jubileuszu film o historii firmy.

Ryszard Skarbek, pierwszy dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, bo tak się nazywało przedsiębiorstwo, z którego po przekształceniach właścicielskich w latach 90 - tych wyrósł Radpec opowiadał o trudnych wydarzeniach w historii firmy. Mówił jak podczas jednej z "zimy stulecia" zabrakło węgla nie tylko na składach przedsiębiorstwa, ale też składach przykopalnianych, węgiel dowożono do Radomia furmankami z zapasów Gminnych Spółdzielni Samopomoc Chłopska.

- Pracowałem w 16 krajach świata, gdzie wykorzystywano moją wiedzę w dziedzinie funkcjonowania takich firm jak Radpec i powiem jedno: takich niezawodnych i fachowych monterów, jak w Radomiu nie ma nigdzie na świecie - mówił już na scenie wyraźnie wzruszony Ryszard Skarbek. W tamtych pionierskich czasach największym wyzwaniem firmy była likwidacja zatruwających powietrze małych lokalnych kotłowni w centrum miasta oraz zapewnienie ogrzewania szybko budujących się radomskich osiedli mieszkaniowych.

Krzysztof Zborowski, obecny prezes Radpecu wspominał historię przedsiębiorstwa, ale przede wszystkim zwrócił uwagę na wyzwania jakie stoją przed firmą, w związku ze starzeniem się urządzeń ciepłowniczych i sieci oraz regulacjami unijnymi. Przypomniał, że w firmie przygotowano 3 modele rozwoju firmy, które mają dostosować funkcjonowanie Radpecu oraz miejskiego systemu ciepłowniczego do przyszłych wymogów unijnych, ale też sprawić, by dostawy ciepła były niezawodne i w miarę możliwości tanie dla odbiorców.

Pomimo konieczności przeprowadzenia w miejskim systemie ciepłowniczym bardzo kosztownych inwestycji ciepło nie powinno z tego tytułu drożeć- jak zapewniał prezes Zborowski - zwłaszcza w sytuacji, gdyby w Radomiu udało się uruchomić produkcję skojarzoną, czyli wytwarzanie energii cieplnej i energii elektrycznej.

Podczas jubileuszu najbardziej zasłużeni ciepłownicy otrzymali odznaczenia od ministra energii, a prezydent Radomia Radosław Witkowski wręczył specjalną nagrodę Ryszardowi Skarbkowi, a także ze swojej strony wyróżnił dyplomami najlepszych pracowników Radpecu.

- Skąd moja obecność na scenie? Sporo palicie, a my nie lubimy ludzi, którzy bawią się ogniem - żartował Paweł Frysztak,
komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej, który podziękował kierownictwu Radpecu za wieloletnią zgodną współpracę. Dwie radomskie jednostki straży pożarnej sąsiadują z dwiema ciepłowniami Radpecu, a jedna z nich powstała przy pomocy radomskiego przedsiębiorstwa ciepłowniczego. Na zakończenie oficjalnej części jubileuszu na scenie wystąpiła ze swoim recitalem "Piaf i inne" Katarzyna Jamróz.

Większościowym akcjonariuszem spółki jest Gmina Miasta Radomia. Radpec jest właścicielem miejskiej sieci ciepłowniczej. Ma ona 169,2 km długości i dostarcza ciepło do 987 węzłów cieplnych, z których 648 to nowoczesne, w pełni zautomatyzowane, opomiarowane węzły w eksploatacji spółki. Produkowane przez spółkę ciepło systemowe dostarczane jest do budynków mieszkalnych, zakładów przemysłowych, instytucji i obiektów użyteczności publicznej.