MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Rozmowa z prezydentem Radosławem Witkowskim - skończyła się epoka „niedasizmu”

ik
Prezydent Radomia Radosław Witkowski podsumowuje dwa lata kadencji.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski podsumowuje dwa lata kadencji. Archiwum
Z prezydentem Radomia Radosławem Witkowskim rozmawiamy o dwóch latach jego kadencji.

- Jest Pan na półmetku swojej kadencji, to czas na podsumowanie. Jakie były te 24 miesiące?

- Na pewno pracowite. Realizowałem swoje obietnice wyborcze. Niektóre postulaty już spełniliśmy, inne tak, jak kadencja, są na półmetku. Skończyliśmy też z tak zwanym „niedasizmem”. Przez wiele lat słyszeliśmy od rządzących, że nie da się na przykład wprowadzić biletów godzinowych, my to zrobimy już od Nowego Roku. Mówiono, że nie da się obniżyć cen biletów, a jednak zdecydowaliśmy, że bilety będą tańsze.

- Tańsze będą tylko bilety na Karcie Miejskiej.

- Tak, chcemy zachęcić mieszkańców do korzystania z Karty Miejskiej. Można ją dostać za darmo. Chcemy, żeby była nie tylko biletem, ale też kartą biblioteczną, żeby można było nią zapłacić za parkowanie w strefie.

- Opozycja zarzuca Panu, że brakuje dużych inwestycji. Koncentruje się Pan na drobnych zadaniach?

- To nieprawda. Budujemy halę sportową i pierwszy etap stadionu miejskiego przy ulicy Struga. To inwestycja warta ponad 100 milionów. To też realizacja obietnicy wyborczej. Przebudowaliśmy ulicę Żółkiewskiego, przygotowujemy się do przebudowy alei Wojska Polskiego i kolejnego odcinka ulicy Żółkiewskiego. Na początku roku ogłosimy przetarg na budowę pierwszego z odcinków trasy N-S od ronda Mikołajczyka do Żeromskiego, w projekcie budżetu na przyszły rok zarezerwowaliśmy na ten cel 8 milionów złotych. O trasie N-S mówi się w Radomiu od 30 lat, tylko nikt nie zdecydował się na jej realizację. My podjęliśmy się tego zadania. Postawiłem sobie za cel wybudowanie tej drogi. Zaczynaliśmy od poziomu zero. Dziś na ukończeniu jest też projekt na fragment trasy od ulicy Południowej do Młodzianowskiej. Planujemy, że oba będą gotowe na koniec 2018 roku. Równocześnie będziemy też projektować trzeci odcinek od ulicy Żeromskiego do Kozienickiej. Te „małe” inwestycje, jak nazywają je radni też są bardzo potrzebne mieszkańcom, oni od lat na nie czekali. Realizujemy Radomski Program Drogowy. W tym roku jest nim objętych 60 ulic, 25 ulic już ma nową nawierzchnię, na 17 nadal trwają prace, ale do końca roku i one będą gotowe. W przypadku 11 ulic jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji. Budujemy też drogi, o które mieszkańcy walczyli od lat i słyszeli, że później, bo są ważniejsze rzeczy. To choćby ulica Tartaczna, czy Gospodarcza, albo łącznik między ulicą Cisową i Lipską.

- Zapowiadał Pan, że w ramach Radomskiego Programu Drogowego w tym roku utwardzonych będzie 56 ulic. To się już nie uda.

- Mamy problemy głównie z własnością gruntów. Wiele spraw trzeba naprostować, to wymaga czasu, ale utwardzimy wszystkie te ulice. Z drugiej strony jest też kilka ulic, których w tegorocznym planie nie było, a jednak zostały wyremontowane.

- Podsumowując działania gospodarcze mówił Pan o spadającym bezrobociu. Tu znowu opozycja komentuje, ze to nie Pana zasługa, bo bezrobocie maleje w całym kraju, w Radomiu jednak wolniej.
- To też nieprawda. Statystyki nie kłamią, bezrobocie spadło. W 2015 roku wynosiło w Radomiu 21 procent, w październiku 2016 roku było to już 15,9 procent. W kampanii wyborczej za cel stawiałem sobie, że w 2018 roku będzie ono na poziomie 12,5 procent. Jesteśmy w połowie drogi. W tym roku z Powiatowego Urzędu Pracy wyrejestrowało się 9 tysięcy osób. To, że bezrobocie spada to zasługa przedsiębiorców, rolą samorządu jest ich wspierać i to robimy. Powołaliśmy Radomską Strefę Gospodarczą, która realizuje pakiety wsparcia dla przedsiębiorstw, tych największych, ale też małych, także jednoosobowych. Obecnie Radomska Strefa Gospodarcza obsługuje 38 projektów inwestycyjnych.

- Na półmetku Pana kadencji miasto wciąż dokłada do lotniska.

- Ale przez dwa lata wiele się w sytuacji spółki zmieniło. Uruchomiliśmy regularne połączenia lotnicze. Z portu na Sadkowie można polecieć do Pragi, Lwowa, Gdańska i Wrocławia. Tak, jak zapowiadałem trwają intensywne poszukiwania inwestora. Przypominam, że podpisaliśmy list intencyjny z izraelską spółka zainteresowaną zakupem akcji i inwestowaniem w lotnisko na Sadkowie. Co więcej ta firma chce przyspieszyć finalizowanie rozmów w tej sprawie. Ustalamy termin, choć teraz nie wiem, czy negocjacje się zakończą. Kilkanaście dni temu podpisaliśmy też list intencyjny z firmą, która na naszym lotnisku chce utworzyć centrum kompetencyjne dla systemów bezzałogowych statków powietrznych. W przedsięwzięcie będzie zaangażowany także kapitał amerykański. W tym przypadku bardzo liczę też na pomoc strony rządowej.

Dziękuję za rozmowę.

Radosław Witkowski ma 42 lata, jest radomianinem. W wyborach samorządowych w 2006 roku zdobył mandat radnego miejskiego w Radomiu. W 2007 uzyskał mandat poselski z listy PO. W wyborach w 2011 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję. W Sejmie zasiadał w Komisjach Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Finansów Publicznych oraz Komisji do Spraw Unii Europejskiej. W 2014 roku, jako Kandydat Platformy Obywatelskiej wygrał wybory na prezydenta Radomia pokonując w drugiej turze Andrzeja Kosztowniaka z Prawa i Sprawiedliwości. Jest absolwentem VI Liceum Ogólnokształcące imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. Ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie