Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Zbiórki żywności przed Bożym Narodzeniem zaspokajają głód serdeczności

tnt
Anna Głogowska, koordynator Radomskiego Banku Żywności.
Anna Głogowska, koordynator Radomskiego Banku Żywności.

Od kiedy Banki Żywności organizują zbiórki?

W całym kraju zbiórki żywności zaczęły się dwadzieścia lat temu. Region radomski organizuje je już 15 lat. Pierwsza z nich odbyła się tylko w Radomiu i w Pionkach. Wtedy zebraliśmy dwie tony darów. Teraz działamy na terenie od Grójca, przez Kozienice aż po Przysuchę. Jest dużo więcej sklepów, także sieciowych, ciągle dopisujemy nowe placówki. Sklepy dostrzegają korzyści w tym, że w ich obiekcie staną wolontariusze współpracujący z Radomskim Bankiem Żywności: klienci kupują nieco więcej, ale ważny jest także aspekt moralny.

Czy przez ten czas przybyło także wolontariuszy?

Od 4-5 lat współpracujemy praktycznie ze stałą liczbą osób. To ludzie, którzy faktycznie chcą pomagać, wiedzą, po co stoją w sklepie. Są bardziej świadomi tego, jak wygląda sama zbiórka, i zostają dłużej, bo wiedzą, że i na koniec dnia może zdarzyć się niespodzianka.

Co ma Pani na myśli?

Pamiętam taką sytuację, że w jednym ze sklepów, właśnie pod koniec dnia, moją uwagę przykuło szalenie eleganckie starsze małżeństwo, które pchało przed sobą dwa wózki z zakupami. Okazało się, że ten bardziej wyładowany został przygotowany specjalnie dla nas. Takie sytuacje dają nam siłę do dalszego działania.

Organizacje współpracujące z Radomskim Bankiem Żywności przez lata także dowiedziały się wiele o potrzebach obdarowywanych.

Skuteczność dzielenia darów ze zbiórek tkwi w tym, że rozdają je organizacje w mikroregionach, w pracę których zaangażowani są świetni wolontariusze. Organizacje wiedzą, kto naprawę potrzebuje pomocy. Pracują tam wspaniali ludzie. Na przykład, wolontariusze z Ruchu Obrony Bezrobotnych Dobre Serce z gminy Pniewy jeżdżą po wsiach prywatnymi samochodami, angażują w te odwiedziny samorządowców. Wiem, że ta żywność nie zostanie zmarnowana, trafi tam, gdzie jest najbardziej oczekiwana.

W weekend ponownie organizowana jest świąteczna zbiórka żywności. Dla kogo tym razem dedykowane będą dary?

W tym roku zbiórka odbywać się będzie pod hasłem „Dodaj Świętom Smaku. Każdy zasługuje na wyjątkowe Święta”. Żywność trafi tym razem do świątecznych paczek, które wolontariusze organizacji współpracujących z Bankiem zaniosą do ludzi samotnych, starszych czy chorych. Stąd nasza prośba, by darczyńcy podzielili się tym, co im samym sprawiłoby przyjemność, co lubią jeść. Nie ma sensu apelowanie do ludzi, żeby nakarmili głodne dzieci, bo moim zdaniem w Polsce takich nie ma, nikt nie cierpi głodu fizycznie. Jest natomiast ogromny głód serdeczności, zwykłych ludzkich gestów. Szczególnie starsi, schorowani ludzie pragną, żeby ktoś ich najzwyczajniej w świecie odwiedził i z nimi porozmawiał. Dla nich dobra czekolada czy cukierki będą znaczyły sto razy więcej niż trzy kilo cukru i litr oleju. Chcemy, żeby paczki sprawiły radość tym, którzy je dostaną, bo będą dawane od serca, żeby były prawdziwym świątecznym prezentem.

Podobno łatwiej dać pieniądze niż jedzenie...

Jedzenie trzeba dawać mądrze, żeby kogoś nie urazić, ale z drugiej strony, jak się do kogoś idzie z prezentem, to łatwiej go poznać, porozmawiać. My uciekamy od pieniędzy, bo one generują koszta, nie prowadzimy takich zbiórek. Na szczęście, nie musimy nawet płacić za magazyn, bo władze od początku patrzą na nas przychylnie, za co serdecznie dziękujemy. To znak, że jesteśmy potrzebni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie