Radomiak bez Krzysztofa Bąkowskiego. Młody bramkarz nie sprawdził się w drużynie Zielonych i wraca do Lecha Poznań

Krzysztof Bąkowski to drugi zawodnik, po Franku Castaneda, który opuszcza Radomiaka. Młody golkiper, tuż po pojedynku z jego pracodawcą pożegnał się w szatni z piłkarzami Radomiaka.

Bąkowski w zespole ze Struga 63 pojawił się 29 czerwca i okrzyknięty został, jako jeden z najlepszych transferów PKO Ekstraklasy, jeśli chodzi o młodzieżowców. Do Radomiak przybył ze Stali Rzeszów, gdzie rozegrał 14 spotkań, a jego drużyna doszła do półfinału barażów o awans do PKO BP Ekstraklasy. Golkiper miał pełnić funkcje pierwszego bramkarza Zielonych.

Po raz pierwszy wielokrotny reprezentant młodzieżowych drużyn Polski, zaprezentował się w sparingowym spotkaniu z cypryjskim zespołem Omonii Nikozja. Radomianie przegrali 1:4, a bramkarz zaliczył falstart, popełniając fatalne błędy. W kolejnych grach wcale nie było lepiej. Ostatecznie przegrał walkę o wyjściowy skład, najpierw z Filipem Majchrowiczem, a następnie Albertem Posiadałą. Często występował w zespole rezerw w 5. lidze, lub na ławce dla zawodników rezerwowych w PKO Ekstraklasie.

Wypożyczenie z Lecha miało potrwać do końca sezonu czyli 30 czerwca 2024 roku, ale zostało skrócone. Oznacza to, że Bąkowski nie będzie już golkiperem Radomiaka.