Radomiak rozbił Widzew w debiucie trenera Macieja Kędziorka. Oto pomeczowa konferencja prasowa z udziałem szkoleniowców. Zobacz film

Przed meczem szkoleniowcy, nie byli zbyt rozmowni. Zarówno opiekun Widzewa Daniel Myśliwiec, jak i nowy szkoleniowiec Radomiaka, nie chcieli zdradzać planów taktycznych na sobotni mecz. Zapytany tuż przed pojedynkiem, przez dziennikarza Canal+ Myśliwiec, co sądzi o Kędziorku, w jednym słowie odpowiedział - Top.

Tak relacjonowaliśmy mecz Widzewa z Radomiakiem

Trener Widzewa miał nosa, bo rzeczywiście Kędziorek, po zaledwie jednym treningu z Zielonymi odmienił sposób gry, a przede wszystkim wydaje się, że znalazł wspólny język z zespołem. Oczywiście, po premierowym meczu trudno wpadać w zachwyt i stawiać pomniki trenerowi, ale fakt jest taki, że Zieloni rozegrali, kto wie czy nie najlepszy pojedynek w rundzie jesiennej?

Maciej Kędziorek, trener Radomiaka Radom

- Zacznę trochę nietypowo, bo chciałem wyróżnić największych bohaterów tego meczu. Osoby odpowiedzialne za reanimację kibica, która miała miejsce, bodajże w 20 minucie. To jest ważna rzecz i to jest prawdziwe bohaterstwo. Nie liczy się to, że wygraliśmy 3:0, czy tam co się tu działo, bo to jest życie prawdzie i jakby piłka schodzi w tym momencie na drugi plan. Wielki szacunek od całego Radomiaka, dla tych osób, które zadziałały w taki fantastyczny sposób i pomogły kibicowi, z tego co już wiem, dojść do zdrowia. Co do samego meczu, to przyjechaliśmy do Łodzi z konkretnym planem. Uważam, że Widzew to jest zespół powtarzalny, co jest atutem, bo gra w piłkę w taki sposób. Trener Myśliwiec przyjął bardzo ambitny sposób grania. Tydzień temu w Poznaniu pokazał, jak mogą być groźni i skuteczni. Dlatego chcieliśmy się temu przeciwstawić. Być może przez te warunki atmosferyczne zabrakło nam pewnych automatyzmów, które chcieliśmy wdrożyć, ale w kolejnych meczach będziemy chcieli grać ofensywnie. Przy okazji chciałbym dzisiaj podziękować mojemu sztabowi szkoleniowemu, bo to oni zasłużyli na nie. Ja pracuję z zespołem dopiero od piątku. Także podziękowania dla organizatorów, bo wszystko przygotowane zostało perfekcyjnie. No i oczywiście podziękowania dla kibiców. Stałem obok sektora. Cała druga połowa, to nie wiem, czy nawet na chwilę przestali dopingować. Szacunek dla nich. Bardzo przyjemnie się pracuje w takich warunkach.

Oto co szkoleniowcy powiedzieli po spotkaniu: WIDEO