Radomska "Solidarność" atakuje rząd za bezrobocie w regionie

"Zarząd Regionu Ziemia Radomska NSZZ “Solidarność" wyraża swój sprzeciw wobec całkowitej bierności Rządu RP w sytuacji drastycznie wzrastającego bezrobocia w Polsce, w tym szczególnie w regionie radomskim" - to pierwsze zdania stanowiska, jakie radomscy związkowcy wysłali do premiera Donalda Tuska a także do radomskich parlamentarzystów.

Stanowisko zostało uchwalone podczas ostatniego posiedzenia Zarządu Regionu. Czytamy w nim między innymi:

"Ograniczenie przez Rząd w 2011 roku finansowania z Funduszu Pracy programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej z ponad 7 miliardów złotych w 2010 roku do 3,2 miliarda złotych w roku 2011 i wstrzymanie wykorzystania większości tych środków w kolejnym 2012 roku skutkuje w bieżącym roku galopującym wzrostem bezrobocia i zubożeniem coraz większych grup społeczeństwa.

Bezrobocie w większości powiatów regionu radomskiego przekracza 30 procent, w powiecie szydłowieckim 37 procent, a urzędy pracy nadal rejestrują coraz większą liczbę bezrobotnych w tym zdecydowaną większość ludzi młodych.
Wiadomo, że w latach 2013 - 2015 na polskim rynku pracy pojawi się 1,3 miliona absolwentów szkół wyższych którzy znów w większości zasilą i tak już ogromną armię bezrobotnych".

Zdaniem związkowców brak spójnej koncepcji przeciwdziałania bezrobociu, stymulacji wzrostu zatrudnienia, aktywizacji gospodarki w celu tworzenia nowych miejsc pracy, czy też pseudorestrukturyzacje skutkujące głównie zwalnianiem pracowników to efekty ponad 6 letnich rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

"Zarząd Regionu domaga się niezwłocznie uwolnienia przez ministra finansów wszystkich zgromadzonych w Funduszu Pracy środków finansowych i przeznaczenia ich na tworzenie miejsc pracy , rzeczywistej a nie udawanej reformy administracji centralnej, skutecznej walki z korupcją i przestępcami gospodarczymi, a także w maksymalnym stopniu wsparcia najbiedniejszych grup społecznych, w tym rodzin ubogich. Brak pracy zmusza młodych Polaków do emigracji za granicę lub wegetacji w nędzy we własnym kraju. Po ponad 20 latach wychodzenia z komunistycznego systemu zniewolenia politycznego Polacy znaleźli się w jarzmie liberalnego systemu zniewolenia ekonomicznego. Coraz częściej spotykamy się z samobójstwami w rodzinach i zabójstwem dzieci z przyczyn ekonomicznych, a do setek czy tysięcy ludzi szukających pożywienia w śmietnikach demokratyczny i obywatelski rząd PO i PSL już się przyzwyczaił.
Z pozycji Rady Ministrów w i innych urzędów centralnych tej nędzy przecież nie widać, bo rząd plecami odwrócił się do problemów Polaków" - czytamy w stanowisku, które kończy zdanie:

"Apelujemy do premiera, ministrów i parlamentarzystów rządzącej koalicji. Zejdźcie na ziemię, skończcie z fundowaniem społeczeństwu durnych i kosztownych politycznych igrzysk, w których przeciętny Polak nie chce uczestniczyć i za pieniądze podatników, z których żyjecie weźcie się do uczciwej pracy, która powinna dać społeczeństwu wymierne korzyści w postaci stabilnego bytu we własnej Ojczyźnie".

Zdzisław Maszkiewicz, szef radomskiej "Solidarności" przyznaje, że to mocne słowa, ale jak twierdzi '"czara goryczy już się przelała, a władza w ogóle nie reaguje na krytykę swoich poczynań".

- Te wszystkie negatywne zjawiska w gospodarce i bezrobociu, które obserwujemy w kraju, są szczególnie dotkliwe w naszym regionie. Niestety, w żaden sposób nie przekłada się to na działania rządu. Zamiast mielić pieniądze na szkolenia, powinien on dbać o tworzenie miejsc pracy - twierdzi przewodniczący.